ŚwiatBrzeziński: odmowa tarczy mogła być uzasadniona

Brzeziński: odmowa tarczy mogła być uzasadniona

Były doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego Zbigniew Brzeziński sugeruje, że odrzucenie przez Warszawę oferty USA w sprawie tarczy
antyrakietowej mogło być uzasadnione, ponieważ owa oferta nie
odpowiada na zasadnicze obawy Polski o bezpieczeństwo.

04.07.2008 | aktual.: 04.07.2008 22:07

Pewne konkretne elementy tej oferty, jak na przykład czasowy pobyt baterii rakiet Patriot w Polsce, odnoszą się do kwestii drugorzędnych w porównaniu ze sprawą zasadniczą, tzn. porozumieniem strategicznym, które wzmacniałoby bezpieczeństwo obu partnerów w sposób wyrazisty i wzajemny - powiedział Brzeziński.

Poszerzenie amerykańsko-polskiego sojuszu i partnerstwa strategicznego leży w interesie obydwu państw. Dlatego porozumienie w sprawie tarczy antyrakietowej może być pozytywnym czynnikiem wzmocnienia tego partnerstwa i zwiększenia bezpieczeństwa obu państw. To jednak z kolei zależy od tego, aby umieszczenie rakiet na terytorium Polski nie spowodowało nierównowagi w stopniu bezpieczeństwa każdego z powyższych dwóch państw - powiedział Brzeziński.

Wychodząc z tego założenia uważam, że porozumienie polsko- amerykańskie w tej sprawie, jeśli jest zawierane w kontekście sprzeciwów rosyjskich, a nawet gróźb strategicznych, musi zawierać zapewnienia, że jakiekolwiek sankcje ze strony państw trzecich w stosunku do Polski czy stosunku do USA, spowodowane umieszczeniem w Polsce bazy obrony przeciwrakietowej, jak również groźby militarne ze strony państw trzecich, będą traktowane przez USA jako skierowane przeciw Ameryce i Polsce jednocześnie. To założenie z kolei wymaga wyraźnego porozumienia nie tylko co do rekompensaty finansowej za umieszczenie rakiet czy też zwiększenia możliwości obronnych Polski, ale przede wszystkim wiążącego wzajemnego zapewnienia o traktowaniu ewentualnych zagrożeń jako odnoszącego się i do Ameryki, i do Polski. W sumie, porozumienie tego rodzaju musi być wzajemnie obowiązujące - dodał były szef amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)