Brytyjsko-hiszpańskie porozumienie ws. Gibraltaru
Szefowie dyplomacji hiszpańskiej i brytyjskiej Josep Pique i Jack Straw uzgodnili we wtorek w Barcelonie, że globalne porozumienie między dwoma krajami w sprawie Gibraltaru zostanie osiągnięte do lata 2002.
Naszym celem jest zawarcie do lata 2002 globalnego porozumienia, dotyczącego wszystkich ważnych kwestii, w tym współpracy i suwerenności - głosi komunikat wydany po spotkaniu ministrów.
Pique i Straw zaprosili "głównego ministra" (premiera) Gibraltaru Petera Caruanę, by dołączył się do dyskusji. Caruana odmówił udziału w spotkaniu, bowiem strona hiszpańska zgodziła się jedynie na jego wejście w skład delegacji brytyjskiej, a nie samodzielne występowanie jako trzecia strona w rozmowach.
Głos Gibraltaru musi być wysłuchany. Ponawiamy nasze zaproszenie premiera Petera Caruany do udziału w przyszłych spotkaniach ministerialnych w ramach Procesu Brukselskiego - podaje komunikat.
W listopadzie 1984 r. Madryt i Londyn podjęły w Brukseli serię rozmów zmierzających do przezwyciężenia rozbieżności w sprawie Gibraltaru. Ten "Proces Brukselski" został wznowiony w lipcu br. w Londynie, po czteroletnim zamrożeniu.
W toku wtorkowych rozmów Hiszpania zgodziła się zwiększyć liczbę linii telefonicznych do Gibraltaru i zagwarantować lepszą opiekę zdrowotną jego 30 tys. mieszkańców.
Gibraltar jest od 1713 r. kolonią brytyjską na mocy Traktatu Utrechckiego. (mk)