Brytyjskie MON ujawnia. "Rosjanie pełni obaw. Możliwy przełom na froncie"
Brytyjskie ministerstwo obrony w najnowszej aktualizacji sytuacji z frontu przekazało, że ukraińskie wojna "mogą dokonać poważnego przełomu". Rosja o tym wie. Obawy jej przywódców są coraz większe, dlatego jak podaje MON, armia Putina rozbudowuje umocnienia obronne.
Co chwilę pojawiają się nowe doniesienia o możliwym rozpoczęciu ukraińskiej kontrofensywy. Ukraińcy wojskowi przekonują, że są gotowi do jej rozpoczęcia.
Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow w piątek stwierdził, że przygotowania żołnierzy i sprzętu wojskowego do kontrofensywy przeciwko rosyjskiej armii znajdują się na końcowym etapie. - Generalnie jesteśmy gotowi, dlatego jeśli Bóg pozwoli, dopisze pogoda i dowództwo podejmie stosowną decyzję, przystąpimy do działania - oznajmił Reznikow.
"Rosjanie pełni obaw rozbudowują umocnienia obronne"
W poniedziałkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie MON przekazało, że Rosja rozbudowała na wielką skalę umocnienia obronne, także w głębi terytorium kraju. Podkreśla to obawy rosyjskich przywódców, że ukraińskie wojska mogą dokonać poważnego przełomu - podał resort obrony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brytyjskie ministerstwo obrony podkreśliła, że latem 2022 roku Rosja przystąpiła do stworzenia jednych z najbardziej rozbudowanych wojskowych systemów obronnych. Wywiad na Wyspach podkreśla, że umocnienia armii Putina znajdują się nie tylko w pobliżu obecnych linii frontu, ale również na terenach okupowanych i własnych.
Rosja wykopała setki kilometrów okopów
Jak twierdzi brytyjski wywiad, z analizy zdjęć wynika, że Kreml podjął duży wysiłek, by ufortyfikować północną granicę okupowanego ukraińskiego Krymu, tworząc strefę obronną m.in. w pobliżu wsi Medwediwka. Rosjanie wykopali także setki kilometrów okopów na własnym terytorium - na przykład w regionie Biełgorodu i Kurska.
"Umocnienia obronne podkreślają głębokie obawy rosyjskich przywódców, że Ukraina może dokonać poważnego przełomu. Jednak niektóre prace zostały prawdopodobnie zlecone przez lokalnych dowódców i przywódców cywilnych w ramach prób promowania oficjalnej narracji Kremla, że Rosja jest "zagrożona" przez Ukrainę i NATO" - oceniło w swoim komunikacie brytyjskie MON.