Brytyjski następca tronu ma auto napędzane... winem
Brytyjski następca tronu, książę Karol, dąży do tego, aby jego pojazdy emitowały jak najmniej
dwutlenku węgla. Posiada nawet Astona Martina, który jest
napędzany... winem.
02.07.2008 | aktual.: 02.07.2008 15:31
Książę choć ma w tym roku większe dochody, bardzo dba o to, by swoimi podróżami nie przyczyniać się do niszczenia środowiska.
Biuro księcia oświadczyło, że częstsze korzystanie z energii odnawialnej oraz mniejsza liczba podróży samochodem i samolotem wpłynęły na zmniejszenie produkowanego przez monarchę dwutlenku węgla o 18%. Książę Karol oświadczył nawet, że do roku 2012 zamierza zmniejszyć ilość produkowanych przez siebie gazów cieplarnianych o 25%.
Karol oraz jego żona Kamilla, księżna Kornwalii, przebyli w zeszłym roku 60 tys. km. Podróżując po kraju, książę korzysta z kilku samochodów: jaguara, audi i range rovera, napędzanych biopaliwem (produkowanym z przetworzonych olejów roślinnych). Karol posiada również 38-letniego Astona Martina, który napędzany jest paliwem produkowanym z wina.
W swoich rezydencjach w Highgrove, gdzie prowadzi uprawy ekologiczne, i w Birkhall w Szkocji książę zainstalował np. piecyki na drewno. Natomiast w swym londyńskim domu posiada energooszczędne piecyki podgrzewające wodę.
Mam nadzieję, że tworzy to dobry wizerunek księcia - powiedział sekretarz księcia, sir Michael Peat.