Brytyjski MON dementuje informację o śmierci żołnierzy NATO
Ministerstwo Obrony Wielkiej
Brytanii zdementowało informację jakoby rano zginęło w
zamachu w Afganistanie dwóch żołnierzy z brytyjskiego kontyngentu
NATO.
19.10.2006 10:05
Jak podały agencje, zamachowiec-samobójca zaatakował patrol sił NATO w prowincji Helmand, na południu Afganistanu. Według naocznych świadków i oficera armii afgańskiej, na miejscu miało zginąć dwu żołnierzy wojsk NATO, a także afgański cywil. Czterech Afgańczyków zostało poważnie rannych.
Nie mamy żadnych informacji na temat brytyjskich ofiar śmiertelnych- oświadczyła później w Londynie rzeczniczka brytyjskiego resortu obrony, przyznając jednak że "niewielka liczba" żołnierzy mogła odnieść obrażenia w ataku.
Liczba ofiar samobójczego zamachu może jednak okazać się jeszcze wyższa - zastrzegają źródła agencyjne.
Zamachowiec, mający ukryte pod ubraniem materiały wybuchowe, rzucił się pod pojazd NATO na ulicy w głównym mieście prowincji Helmand - Laszkar Gah. Pojazd brytyjskiego kontyngentu sił NATO zapalił się.
Cytowani przez agencje świadkowie informowali o "wielu ciałach" leżących na ulicy tuż po zamachu.