ŚwiatBrytyjczyk zachorował na ptasią grypę?

Brytyjczyk zachorował na ptasią grypę?

Weterynarz, który pracował przy likwidacji ogniska ptasiej grypy we wschodniej Anglii, został poddany obserwacji w szpitalu - donoszą brytyjskie media powołując się na Agencję Ochrony Zdrowia.

U weterynarza wystąpiła "łagodna choroba dróg oddechowych"; hospitalizacja i przeprowadzenie badań, w tym testu na wirusa ptasiej grypy, to tylko środek ostrożności - podkreślił rzecznik resortu ochrony środowiska, aprowizacji i ds. wsi.

Także według Agencji Ochrony Zdrowia jest "wysoce nieprawdopodobne", że człowiek ten zaraził się wirusem ptasiej grypy. Podkreślono, że weterynarz pracował w kombinezonie ochronnym.

Wyniki badań są oczekiwane w środę.

Ptasia grypa wystąpiła na wielkiej farmie indyków w hrabstwie Suffolk we wschodniej Anglii. Wytyczono tam strefy ochronne i wybito dotąd 160 tys. ptaków. Pochodzenia wirusa wciąż nie ustalono.

Wirus H5N1 może być zabójczy dla ludzi, jeśli zarażą się nim bezpośrednio od ptaków. Od 2003 r. zmarły co najmniej 164 osoby zarażone tym wirusem, głównie w krajach Azji Południowo-Wschodniej.

Wiele krajów zawiesiło import wyrobów drobiowych z Wielkiej Brytanii.

W związku z potwierdzeniem wirusa H5N1 w Wielkiej Brytanii, Komisja Europejska (KE) zaleciła we wtorek krajom członkowskim UE nakazanie trzymania drobiu w zamknięciu, by ograniczyć jego kontakt z dzikimi ptakami przenoszącymi wirusa. Jednocześnie KE uspokaja, że przy zachowaniu podstawowych środków ostrożności ogniska ptasiej grypy nie zwiększają ryzyka wystąpienia pandemii ludzkiej grypy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)