Brytyjczycy żegnają księcia Filipa. Dzwon zabił w Opactwie Westminsterskim 99 razy
W piątek 9 kwietnia zmarł Książę Filip. 99 razy zabił dzwon w Opactwie Westminsterskim, aby upamiętnić śmierć męża królowej Elżbiety II.
10.04.2021 14:36
Kilka godzin po informacji o śmierci księcia Filipa 99 razy zabił dzwon tenorowy w Opactwie Westminsterskim, upamiętniając tym samym każdy rok życia męża królowej Elżbiety II. Dzwon tenorowy jest największym z 10 dzwonów opactwa i według opactwa jest tradycyjnie bity po śmierci członka rodziny królewskiej.
W ten sposób oddano hołd księciu Edynburga. W piątek od godziny 18:00 co 60 sekund zabił dzwon w Opactwie Westminsterskim. Jego pamięć została też uczczona serią salutów armatnich m.in. w Londynie, Edynburgu, Belfaście.
Szczególna księga kondolencyjna
Rodzina królewska na swojej oficjalnej stronie udostępniła księgę kondolencyjną, do której można się wpisywać. W związku z pandemią koronawirusa zdecydowano się na internetową wersję księgi. Po śmierci księcia Filipa brytyjski rząd zaapelował do obywateli o pozostanie w domach. Pałac Buckingham nie podał jeszcze oficjalnych informacji na temat pogrzebu księcia Edynburga.
Książę Filip nie żyje. Miał 99 lat
- Brytyjski książę Filip, mąż królowej Elżbiety II, zmarł w piątek rano na zamku w Windsorze w wieku 99 lat - poinformował w piątek 9 kwietnia Pałac Buckingham.
Za dwa miesiące książę Edynburga obchodziłby 100 urodziny. Książę Edynburga urodził się 10 czerwca 1921 roku na wyspie Korfu. Przed poślubieniem Elżbiety II tytułowany był jako "książę Grecji i Danii", jednak ze względu na mariaż z rodziną Windsorów musiał oddać wszystkie tytuły. Następnie przybrał nazwisko Mountbatten.
Źródło: BBC