Brytyjczycy wśród największych leniuchów świata
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii znaleźli się w grupie najbardziej leniwych Europejczyków, jeśli chodzi o aktywność fizyczną i zdrowy tryb życia. Naukowcy z brazylijskiego Universidade Federal de Pelotas przeprowadzili badania, z których wynika, że mieszkańcy Wielkiej Brytanii znajdują się na szarym końcu miłośników fitness i zdrowego odżywania się. Niżej uplasowali się tylko Serbowie i mieszkańcy Malty.
19.07.2012 | aktual.: 20.07.2012 11:47
Blisko 63 proc. Brytyjczyków nie stosuje się do powszechnie znanych zaleceń zdrowotnych w postaci minimalnej dawki ćwiczeń fizycznych. To około 30 minut aktywności fizycznej pięć razy w tygodniu. Może to być szybki marsz, lekkie bieganie i inne formy zajęć sportowych. Można je zastąpić 20 minutami bardziej intensywnego wysiłku, który warto powtarzać minimum przez trzy dni w tygodniu. Niespełnianie takich zaleceń może skutkować zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób serca, cukrzycy i niektórych rodzajów nowotworów. Ryzyko zwiększa się nawet o 20-30 proc.
Na tapczanie siedzi leń
Tymczasem zmierzone przez naukowców lenistwo mieszkańców Wielkiej Brytanii jest niemal dwukrotnie "większe" od średniej światowej. Daje to jeden z najgorszych wyników na liście 122 badanych krajów. Wielka Brytania wyraźnie odstaje nawet od Stanów Zjednoczonych (41 proc.) i Francji (33 proc.). Na całym świecie średnio jedna trzecia dorosłych jest nieaktywna fizycznie, a czterech na pięciu nastolatków również unika sportu i ćwiczeń.
Widać wyraźnie, że w większości krajów lenistwo rośnie wraz z wiekiem. Brak aktywności fizycznej częściej występuje u kobiet. - Generalnie im bogatszy kraj, tym jego mieszkańcy stają się mniej chętni do uprawiania sportu i ćwiczeń fizycznych - mówi Pedro Hallal, jeden z autorów badania.
Brak aktywności fizycznej tylko w 2008 roku przyczynił się do zgonu 5,3 mln osób na całym świecie. - Aktywność fizyczna powinna być naszym codziennym zwyczajem, wpisanym na stałe do naszego kalendarza, wręcz sposobem na życie. Przed nami ciężka praca edukacyjna, której celem jest promowanie zdrowego trybu życia - mówi Mark Batt z UK Faculty of Sport and Exercise Medicine.
Małgorzata Słupska