Brytyjczycy uważają, że wojna w Iraku była błędem
Jedna trzecia Brytyjczyków uważa, że wojna w Iraku była usprawiedliwiona, podczas gdy 60% jest przekonanych, że udział w niej jest błędem - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie BBC przez ośrodek badawczy ICM.
29% badanych twierdzi, że wojskowa operacja przeciwko Irakowi w roku 2003 była działaniem właściwym, ale tylko 5% badanych czuje się w związku z tym obecnie bezpieczniej.
W cztery lata po inwazji na Irak połowa badanych twierdzi, że sprawa ta miała duży lub spory wpływ na ich decyzje wyborcze.
Ponad połowa badanych (51%) deklaruje brak zaufania dla rządu w sytuacji, gdyby władze Wielkiej Brytanii, powołując się na zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego ogłosiły, że muszą podjąć działania wojskowe w obcym kraju. Zaufaniem obdarzyłoby rząd w takiej sytuacji 32% badanych.
5% Brytyjczyków uważa, że ich kraj stał się bezpieczniejszym miejscem po wojnie w Iraku, odmiennego zdania jest 55%.
W sondażu przeprowadzonym telefonicznie w dniach 2-4 marca w całej Wielkiej Brytanii wzięło udział ponad 1000 osób. Margines błędu wyniósł 3.1 pkt.
Nick Sparrow z ośrodka ICM powiedział: Cztery lata od rozpoczęcia wojny większość ludzi w naszym kraju doszła do wniosku, że USA i Wielka Brytania popełniły błąd, rozpoczynając w 2003 roku działania militarne przeciwko Irakowi.
Sondaż ten sugeruje jednak - dodał Sparrow - że znalazłoby się poparcie dla udziału brytyjskich oddziałów w misjach zagranicznych takich jak pomoc po klęsce żywiołowej lub zapobieżenie ludobójstwu, nawet gdyby kraje, w których miałoby to miejsce nie stanowiły bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii. W takiej sytuacji za wysłaniem brytyjskiego wojska opowiedziałoby się 57% badanych, a sprzeciwiało się temu 24%.
Według podobnego sondażu ICM, przed inwazją na Irak 29% Brytyjczyków opowiadało się za zaangażowaniem Wielkiej Brytanii w działania militarne. W marcu 2003 roku, na początku inwazji na Irak, poparcie dla operacji wojskowej wyniosło około 50%.