Brytyjczycy oskarżeni o gwałty w Kenii
Grupa 650 kobiet z Kenii oskarżających brytyjskich żołnierzy o dokonanie gwałtów
otrzymała pomoc prawną i zamierza złożyć pozew przeciw
brytyjskiemu Ministerstwu Obrony - podano w środę w Londynie.
Domniemane gwałty miały miejsce od połowy lat 70. w Kenii, gdzie brytyjscy żołnierze uczestniczyli w ćwiczeniach wojskowych.
Reprezentujący kobiety prawnik Martyn Day powiedział, że przynajmniej dziesięć razy wysocy rangą oficerowie byli informowani o tego typu incydentach, ale nie zrobili nic, by im przeciwdziałać.
Około stu kobiet dysponuje dowodami, policyjnymi raportami bądź wynikami badań lekarskich. Day nie wyklucza, że część kobiet włączyła się do zbiorowego pozwu w nadziei na uzyskanie rekompensaty, ale jego zdaniem, przynajmniej pięćset z nich naprawdę padło ofiarą gwałtów.
Day stwierdził, że wprawdzie średnie odszkodowanie za gwałt w Wielkiej Brytanii wynosi 20.000 funtów, ale w tych przypadkach zaszły szczególne okoliczności, m.in. wiele kobiet padło ofiarą gwałtów zbiorowych - będzie się zatem domagał kwoty po około 25.000- 30.000 funtów.
Day odniósł już raz ważne zwycięstwo w procesie przeciw brytyjskiej armii. W lipcu 2002 roku w imieniu 233 Kenijczyków uzyskał 7 milionów dolarów odszkodowania dla ofiar bomb pozostawionych przez armię.