Brutalny napad w Katowicach. Nie mieli litości dla 27‑latki
Policyjni wywiadowcy z Katowic zatrzymali dwóch bandytów, którzy zgwałcili 27-latkę. - Decyzją sądu 23-latek został tymczasowo aresztowany, a jego 16-letni wspólnik trafił do placówki wychowawczej - informuje WP.PL podinsp. Andrzej Gąska z zespołu prasowego śląskiej policji.
05.06.2014 | aktual.: 09.06.2014 09:02
Dramat rozegrał się na ul. Ceramicznej w Katowicach. Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o napadzie na kobietę. Na miejsce wysłano wywiadowców, którzy zauważyli bandytów na miejscu przestępstwa. Widząc zbliżających się policjantów, dwaj mężczyźni zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani.
W ręce stróżów prawa wpadł 23-latek i jego 16-letni wspólnik. Kobieta powiedziała, że została pobita, zgwałcona i okradziona. Przy jednym z zatrzymanych znaleziono skradziony 27-latce telefon.
- Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. 23-latek usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Wczoraj decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara co najmniej 3 lat więzienia. 16-latek trafił do placówki wychowawczej. Za przekazaną informację, która doprowadziła do zatrzymania bandytów serdecznie dziękujemy - mówi podinsp. Gąska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.