Podbiegł i odciął mu rękę. Brutalny atak na oczach ludzi
Barbarzyński atak w Boguszowie-Gorcach na Dolnym Śląsku. Napastnik ranił człowieka mieczem samurajskim. Odciął mu rękę. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. Policja zatrzymała trzy osoby, w niedzielę zostały doprowadzone do prokuratury.
Do przerażającego ataku doszło w piątek około godziny 18 przy ulicy Reymonta. Świadkowie natychmiast ruszyli na pomoc rannemu mężczyźnie.
- Potwierdzam, że takie zdarzenie miało miejsce. Czynności policyjne trwają - przekazał sierż szt. Aleksander Karkosz z policji w Wałbrzychu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabezpieczono okoliczny monitoring. Okazało się, że kamery na jednym z budynków nagrały całe zajście. Do nagrania dotarła lokalna telewizja Dami Region.
Jak wynika z zabezpieczonego zapisu monitoringu, nic nie zapowiadało dramatu. Ulicą jadą samochody, a po chodniku przechodzą ludzie. Obok na hulajnodze przejeżdża też dziewczynka.
Nagle pojawia się mężczyzna uzbrojony w miecz samurajski, który przebiega przez jezdnię i atakuje mężczyznę. Na nagraniu widać, jak z furią zadaje ciosy ofierze i ucieka. Wszystko trwa kilka sekund. Za chwilę do ofiary podbiega inny mężczyzna, który biegł za napastnikiem. Nie pomaga rannemu, ale również oddala się.
Policja zatrzymała trzy osoby
Pokrzywdzony miał głębokie rany cięte ręki i nogi. Trafił do szpitala w stanie ciężkim, ale stabilnym.
- Wszystkie osoby powiązane z tym zdarzeniem zostały zatrzymane przez policję. Dopiero dzisiaj trwają doprowadzenia tych osób do prokuratury. Łącznie zatrzymano trzech mężczyzn narodowości polskiej. Dwóch w dniu zdarzenia, jednego w sobotę - podsumował Karkosz.
Czytaj też: