Brutalnie zamordowali 72-latkę, bo nie mieli na narkotyki
Policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o brutalne zabójstwo 72-letniej kobiety w Bielsku-Białej. Są to synowa ofiary i jej znajomy. Zostali aresztowani - poinformowała rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz.
72-letnia kobieta została zamordowana pod koniec kwietnia. Zabójcy starali się usunąć wszelkie ślady zbrodni, dlatego policjantom trudno było ustalić podejrzanych.
- W efekcie szczegółowych i żmudnych czynności procesowych policjanci ustalili, że 38-letnia synowa właścicielki mieszkania wraz z 22-letnim przyjacielem usiłowali zmusić starszą kobietę do wydania pieniędzy. Były im potrzebne na zakup narkotyków. Kiedy groźby nie przyniosły skutku, mężczyzna zadał staruszce kilkanaście ciosów w głowę metalowym narzędziem. Sprawcy ukradli biżuterię, 80 zł i dwa telefony komórkowe. Zwłoki ukryli w szafie. Ciało matki odnalazł po kilku dniach syn - relacjonowała Jurasz.
Przez kilka tygodni sprawcy skutecznie ukrywali się przed policją. W miniony weekend mężczyzna został zatrzymany w Bielsku-Białej. Jego wspólniczkę rozpoznali strażnicy miejscy z Będzina; kobieta tam została zatrzymana. Żeby zmylić policję, podczas legitymowania posługiwała się dowodem osobistym wystawionym na panieńskie nazwisko.
Za zabójstwo podejrzanym grozi nawet kara dożywotniego więzienia.
NaSygnale.pl: Zatrzymano pedofila - ile dziewczynek skrzywdził?