Brudziński studzi emocje kolegów po wygranej Trumpa. "Nic to nie zmienia"
Posłowie Zjednoczonej Prawicy nie ukrywają swojej radości po zwycięstwie Donalda Trumpa. Ich emocje w internetowym wpisie studzi jednak Joachim Brudziński.
08.11.2024 | aktual.: 08.11.2024 11:53
Wygrana Donalda Trumpa spowodowała euforię polskiej prawicy. W czasie czwartkowego posiedzenia Sejmu Jarosław Sachajko z mównicy sejmowej pogratulował kandydatowi Republikanów zwycięstwa w wyborach prezydenckich w USA. W efekcie tego posłowie prawicy wstali, zaczęli klaskać i skandować: "Donald Trump". Niektórzy z nich założyli także na głowę czerwone czapki z daszkiem, które niejednokrotnie miał na sobie sam Trump - z napisem "Make America Great Again".
Do tych wydarzeń odniósł się Joachim Brudziński w komentarzu w serwisie X.
"Oby autentyczna i szczera radość wszystkich, którzy kibicowali Donaldowi Trumpowi w wyborach w USA, nie została ośmieszona i zinfantylizowana przez tych wszystkich, którym wydaje się, że wraz z tymi wyborami można ogłosić polityczny koniec Tuska i całej jego bandy 13 grudnia" - pisze wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dalszej części wpisu "wszystkim nadmiernie rozemocjonowanym kolegom i koleżankom" przypomina słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że "wybory w USA to nie to samo co wybory w Polsce".
Brudziński studzi emocje. "Przed nami ciężka praca"
"Przed nami ciężka praca i nawet zwycięstwo Trumpa w tej kwestii nic nie zmienia" - zwraca uwagę Brudziński. Dodał również, że "Polacy odsuną od władzy Donalda Tuska, ale nie ze względu na wybory w USA", tylko dlatego, że PiS "potrafi prawidłowo odczytać nastroje społeczne i zaproponować wiarygodną ofertę programową".
Na koniec dodał, że nie jest pewien, czy "ciągłe powtarzanie Trump, Trump jest tym, czego dzisiaj Polacy najbardziej potrzebują".
Źródło: X, WP