Brudziński pokazuje "wpadkę" Schetyny. "Jako były minister MSWiA powinien to wiedzieć"
Nie milknie burza wokół zatrzymania posła Gawłowskiego. Grzegorz Schetyna nakazał Joachimowi Brudzińskiemu, by zajął się "organizowaniem wyborów, a nie walką z politycznymi konkurentami". Okazuje się, że przewodniczący PO popełnił poważny błąd.
Podczas wyjazdowego posiedzenia Zarządu Krajowego PO w Szczecinie jej liderzy odnieśli się do sprawy Stanisława Gawłowskiego. Liderzy Platformy podkreślali, że wierzą w niewinność posła. Stwierdzili również, że PiS wywarł presję na sądzie, który orzekał w jego sprawie.
– Niech minister Brudziński zajmie się organizowaniem wyborów, bo do tego jest powołany, a nie walką z politycznymi konkurentami w Zachodniopomorskiem – mówił Grzegorz Schetyna.
Do sprawy odniósł się sam zainteresowany. Brudziński zwrócił uwagę na to, że organem właściwym w sprawach organizacji i przeprowadzania wyborów jest Państwowa Komisja Wyborcza. Dodał również, że o tymczasowym areszcie rozstrzyga niezależny sąd. - Postępowanie wobec polityków PO w tej sprawie rozpoczęto za rządu PO - podkreślił minister.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Stanisławowi Gawłowskiemu przedstawiono pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Według służb sekretarz generalny PO otrzymał 300 tys. zł łapówki od biznesmena Bogdana K. Sąd zdecydował, że polityk trafi do aresztu na trzy miesiące.
Zobacz także: Kamila Gasiuk-Pihowicz: odebranie immunitetu traktuję, jako próbę zastraszenia opozycji
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl