Broniła jedzenia psów. Konfederacja skreśliła ją z list
Kandydatka Konfederacji do Sejmu Natalia Jabłońska stwierdziła, komentując informację o zakazie uboju psów i handlu ich mięsem z 1986 roku, że było to "niepotrzebne", gdyż "mięso to mięso". Konfederacja przekazała właśnie, że Jabłońska nie wystartuje z jej list.
Działacz Ruchu Narodowego Piotr Cezary Lisiecki napisał, że ubój psów i zakaz handlu ich mięsem wprowadzono we Wspólnocie Europejskiej w 1986 roku. Wpis komentowała Natalia Jabłońska, kandydatka Konfederacji do Sejmu w Koninie. "I niepotrzebnie. Mięso to mięso" - napisała.
Wpis wywołał powszechne oburzenie. Niektórzy członkowie partii próbowali jednak bronić swojej koleżanki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sośnierz: nie jest pies w niczym lepszy od krowy
- Ja też tak uważam, że nie jest pies w niczym lepszy od krowy. To tylko takie nasze przyzwyczajenie - mówił w rozmowie z "Super Expressem" poseł Dobromir Sośnierz. - Ja nie widzę różnicy moralnej między psem a krową, przepraszam. Ale to moje stanowisko - powiedział Sośnierz. - Nie ma powodu, żeby takie regulacje istniały - dodał.
Przeciwny był z kolei Krzysztof Bosak, który stwierdził, że taka wypowiedź "nie trafia we wrażliwość większości polskich wyborców". - Jesteśmy jednym z narodów najbardziej kochających psy. To dobrze - mówił w Radiu Zet.
Jabłońska skreślona z list Konfederacji
Partia uznała, że wypowiedź Jabłońskiej jest karygodna i skreśliła ją ze swoich list.
"Natalia Jabłońska nie wystartuje z list Konfederacji. W programie Konfederacji nie ma i nigdy nie było znoszenie zakazu uboju psów na mięso. Zajmijmy się w kampanii poważnymi tematami" - napisał szef sztabu Konfederacji Witold Tumanowicz.
Czytaj więcej: