Breivik chciał "przejąć wojskową kontrolę nad Europą"
Norweskie media szeroko opisują liczący półtora tysiąca stron manifest, który Anders Behring Breivik na kilka godzin przed zamachami umieścił w internecie. Pisze w nim, że jest przedstawicielem małej grupy, która "chce przejąć wojskową i polityczną kontrolę nad Europą Zachodnią, by wprowadzić tam konserwatyzm".
24.07.2011 | aktual.: 24.07.2011 14:59
Policja poinformowała, że na kilka godzin przed zamachami Breivik umieścił w internecie liczący półtora tysiąca stron manifest o tytule "2083. Europejska Deklaracja Niepodległości". Ten swoisty manifest został opublikowany w internecie pod pseudonimem Andrew Berwick. Jak zauważa Reuters, jest to zangielszczona wersja imienia i nazwiska podejrzanego.
Mężczyzna pisze w nim, że liberalizm, wielokulturowość i marksizm niszczą europejską cywilizację i że zamierza zorganizować atak, w którym zginie co najmniej milion osób.
"Czas dialogu się skończył. Daliśmy szansę pokojowi. Teraz nadchodzi czas zbrojnego oporu" - oświadczył zamachowiec w manifeście.
W dokumencie opisał też tajne spotkanie przedstawicieli organizacji neonazistowskich, do którego miało dojść w Londynie 9 lat temu.
Breivik opisał też szczegółowe przygotowania do ataków. W dokumencie można przeczytać o kupowaniu chemikaliów i domowych eksperymentach i o tym, iż 13 czerwca tego roku po raz pierwszy przeprowadził udaną detonację w sekretnym miejscu.
W internecie można znaleźć zdjęcia Breivika ubranego w pas z ładunkami wybuchowymi i z karabinem maszynowym w ręku.
Breivik to były rolnik. Wiadomo, że do ataku przygotowywał się od dłuższego czasu, prawdopodobnie od co najmniej trzech lat. Norweska policja określa go mianem „prawicowego chrześcijańskiego fundamentalisty”. Mężczyzna prawdopodobnie należał też do masonerii.
32-letni Anders Behring Breivik przyznał się do przeprowadzenia podwójnego zamachu w Oslo i na wyspie Utoya. Mężczyzna został zatrzymany i przebywa w areszcie. Otrzymał zarzuty przeprowadzenia podwójnego ataku terrorystycznego.