PolskaBraun: ostateczna decyzja o dymisji po spotkaniu z prezydentem

Braun: ostateczna decyzja o dymisji po spotkaniu z prezydentem

Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Juliusz Braun zapowiedział, że ostateczną decyzję o swojej
ewentualnej dymisji podejmie po spotkaniu z prezydentem
Aleksandrem Kwaśniewskim. Jest też gotowy złożyć rezygnację, jeśli
uczynią to wszyscy członkowie Rady.

10.03.2003 | aktual.: 11.03.2003 07:58

Obraz
© Juliusz Braun (fot. PAP/Tomasz Gzell)

"Z należytą powagą zapoznałem się z dzisiejszym apelem prezydenta, bym podjął decyzję związaną z dalszym pełnieniem funkcji przewodniczącego KRRiT. Dziś niestety w kalendarzu prezydenta nie było miejsca na osobiste spotkanie. Mam nadzieję, że dojdzie do niego w najbliższym czasie i wtedy podejmę ostateczną decyzję" - powiedział Braun po poniedziałkowym nadzwyczajnym posiedzeniu KRRiT.

Obecnie - dodał - uważa, że rezygnacji składać nie powinien do zakończenia swoich i ewentualnie innych członków KRRiT zeznań przed komisją śledczą. Według Brauna zmiana za około miesiąc składu jednej trzeciej Rady (w związku z końcem kadencji trzech członków) "w oczywisty sposób postawi na porządku dziennym kwestię jej przewodnictwa".

Szef KRRiT zaznaczył, że jest gotów podjąć decyzję o rezygnacji w każdej chwili, "gdy otworzy to możliwość skonstruowania Rady na całkowicie nowych zasadach i jej odpartyjnienia". Braun uważa jednak, że kandydatury, które zgłoszone zostały w Senacie przez klub SLD na nowego członka Rady z rekomendacji tej izby, "nie wskazują niestety, by siły polityczne były zainteresowane takim rozwiązaniem". SLD zgłosił posła Ryszarda Ulickiego oraz szefa senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu Ryszarda Sławińskiego.

Braun powtórzył też "z pełną odpowiedzialnością", że jego zdaniem większość nieprawidłowości przy pracach nad nowelą ustawy o rtv miała miejsce już po przekazaniu projektu rządowi.

Podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady z apelem o podanie się do dymisji zwrócili się do Brauna Danuta Waniek i Aleksander Łuczak. Z relacji członków Rady wynika, że podczas tego spotkania głosu w ogóle nie zabierał Włodzimierz Czarzasty, który przed posiedzeniem zapowiadał, że będzie chciał wyjaśnień od Brauna, o jakich matactwach przy noweli mówił on przed komisją śledczą. (jask)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)