Brat porwanego dyplomaty: wciąż nic nie wiemy o uwolnieniu
Brat porwanego na początku tygodnia w Bagdadzie dyplomaty Zjednoczonych Emiratów Arabskich odwołał swe wcześniejsze słowa o uwolnieniu brata. Informacja nie potwierdziła się - oznajmił. Mohammed An-Nuaimi powiedział, że o wypuszczeniu brata na wolność powiadomił go rząd. Dodał, że rodzina nie wie na razie nic więcej.
Nadżi Raszid an-Nuaimi, 28-letni pierwszy sekretarz ambasady ZEA, został uprowadzony we wtorek wieczorem w stolicy Iraku, gdy jechał do kolegi. Porywacze zastrzelili jego sudańskiego kierowcę.
W czwartek wieczorem telewizja Al-Dżazira podała, że porywacze, przedstawiający się jako członkowie ugrupowania "Sztandar Islamu", zażądali zamknięcia w ciągu 24 godzin ambasady ZEA w stolicy Iraku. Telewizja wyemitowała taśmę wideo, na której widać było Nuaimiego na tle ściany w jakimś pomieszczeniu.
Według danych ambasady USA w Bagdadzie, od początku konfliktu irackiego w 2003 roku uprowadzono w Iraku co najmniej 439 cudzoziemców, czyli przeciętnie przeszło trzech tygodniowo. Byli wśród nich także dyplomaci i pracownicy ambasad krajów arabskich.