Brat francuskiej minister sprawiedliwości recydywistą
Skazany za handel narkotykami brat francuskiej minister sprawiedliwości Rachidy Dati, Jamal, po raz kolejny stanie przed sądem za sprzedawanie środków odurzających - poinformował na stronie internetowej dziennik "Le Figaro".
13.07.2007 | aktual.: 13.07.2007 20:57
Szefowa resortu sprawiedliwości i strażnik pieczęci pragnie przeprowadzenia w parlamencie ustawy mającej na celu zaostrzenie kar dla recydywistów.
W lutym sąd pierwszej instancji skazał Jamala Dati na pół roku więzienia w zawieszeniu za handel narkotykami. Jednak prokuratura odwołała się od wyroku, argumentując, że jest zbyt łagodny, zważywszy że Dati był już wcześniej skazany za podobne przestępstwo. Sprawę rozpatrzy sąd apelacyjny w Nancy.
"Le Figaro" przypomina, że w 2001 r. 35-letni Dati dostał trzy lata więzienia za handel heroiną w okręgu Chalon-sur-Saone.
Jacques Nicolle z prokuratury zastrzegł, że "sprawa ta będzie rozpatrywana jak wszystkie inne sprawy tego typu".
Rachida Dati nie była znana we Francji zanim prezydent Nicolas Sarkozy wprowadził ją do swojego rządu. Córka murarza z Maroka i niepiśmiennej gospodyni z Algierii stała się niemal symbolem nowego, etnicznie zróżnicowanego rządu Sarkozy'ego.
Dati zapowiedziała, że rozprawi się z przestępczością. W zeszłym tygodniu w Senacie broniła ustawy wprowadzającej minimalne kary dla recydywistów.
Ustawa ma zagwarantować, że ci, którzy po raz kolejny popełnią przestępstwo, otrzymają minimum jedną trzecią maksymalnej kary przewidzianej w kodeksie karnym. Będzie się ona odnosiła do przestępstw karalnych co najmniej trzema latami więzienia, a także do młodocianych recydywistów.
Dati powiedziała w Senacie, że "jeśli ktoś jest sądzony po raz trzeci, jest normalne, że kara powinna być surowsza, bardziej oczywista i stąd powinna bardziej służyć za przykład".