Brakuje podstawowego leku w położnictwie
W całej Polsce zaczyna brakować meterginy - podstawowego leku w położnictwie. Producent - farmaceutyczna firma z Czech - nie przestała go eksportować do naszego kraju, ale do szpitali lek nie dociera.
Norbert Krajczy, dyrektor szpitala w Nysie, w którym zabrakło meterginy wyjaśnia, że medykamentu brakuje, gdyż Instytut Leków w Warszawie od miesiąca trzyma go na granicy polsko-czeskiej. Dyrektor szpitala w Nysie poprosił już o interwencję wojewodę i opolskich parlamentarzystów.
Norbert Krajczy alarmuje, że leku brakuje już od półtora miesiąca. Metergina jest niezbędna w położnictwie, gdyż podaje się ją kobietom w razie komplikacji podczas porodu. Lekarz wyjaśnia, że jej działanie polega na obkurczaniu mięśnia macicy. Dyrektor nyskiego szpitala dodaje, że metergina jest tania i trudno zastąpić ją droższymi lekami o podobnym działaniu.