Brakuje pieniędzy na polski niebieski laser
"Rzeczpospolita" pisze, że nie ma pieniędzy na to, aby przełomowy polski wynalazek mógł podbić świat. Dziennik dowiedział się, że na seryjną produkcję niebieskiego lasera dużej mocy potrzeba 25 milionów złotych.
Państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu jest gotowa wesprzeć naukowców z Instytutu Wysokich Ciśnień Polskiej Akademii Nauk, ale może dać tylko 8 milionów złotych. Resztę muszą dać prywatni inwestorzy. Gazeta wyjaśnia, że niebieski laser pozwala zapisać na płytach znacznie więcej danych niż jest to możliwe obecnie.
Polacy mają w tej chwili jedyną na świecie technologię produkcji monokryształów azotku galu, które są najlepszym znanym materiałem do wykonania niebieskiego lasera. Celem polskich naukowców nie są niewielkie lasery do zapisu i odtwarzania informacji, lecz budowa urządzeń dużej mocy, stosowanych na przykład w meteorologii i medycynie - pisze "Rzeczpospolita".