Braki w lekach na PIMS u dzieci. Lekarze alarmują
W szpitalach w całej Polsce zaczyna brakować leku na PIMS, czyli zespół pocovidowy u dzieci. O interwencję władz w tej sprawie zaapelowała pomorska konsultant w dziedzinie pediatrii prof. Barbara Kamińska.
27.01.2022 | aktual.: 27.01.2022 17:48
W szpitalach w całej Polsce zaczyna brakować preparatów immunoglobulin - podaje Radio ZET, wyjaśniając, że to leki kluczowe w pierwszej fazie leczenia PIMS, czyli zespołu pocovidowego u dzieci.
Prośba o interwencję w tej sprawie trafiła do krajowej konsultant w dziedzinie pediatrii Teresy Jackowskiej - wyjaśnia stacja. Apel złożyła pomorska konsultant w dziedzinie pediatrii prof. Barbara Kamińska.
Zdaniem lekarzy problem dotyczy również innych państw Europy, a pierwsze problemy z dostępem do leków potrzebnych w leczeniu PIMS zaczęły się już pod koniec ubiegłego roku.
Zobacz też: Dr Sutkowski o wywodach posłanki PiS ws. szczepień: wszystko można podkręcić. To absolutna bzdura
Z ustaleń Radia ZET wynika, że w Szpitalu Dziecięcym Polanki w Gdańsku już w listopadzie nie było żadnych zgłoszeń w przetargu o dostawę preparatów immunoglobulin. Tak samo w grudniu, a w szpitalach kończą się zapasy.
- Niedawno do mojego szpitala w Gdańsku trzeba było przetransportować młodą pacjentkę z Tczewa, gdzie skończyły się podawane jej immunoglobuliny - mówi Radiu ZET pomorska konsultant w dziedzinie pediatrii.
- Podkreślam: na razie żadne dziecko nie ominęła taka terapia. Jeszcze. Dlatego już teraz bijemy na alarm - zaznacza prof. Kamińska.
Do Ministerstwa Zdrowia trafiła też prośba o interwencję w tej sprawie od dyrektora jednego ze szpitali na Pomorzu. Problemy dotyczą jednak szpitali w całej Polsce, a nawet w Europie, bo - jak mówi stacji prof. Przemko Kwinta z Kliniki Chorób Dzieci w Krakowie, wszędzie przypadków PIMS jest coraz więcej, a producenci leków nie nadążają z produkcją.
Źródło: Radio Zet
Przeczytaj też: