PolskaBrachmański odejdzie z MSWiA?

Brachmański odejdzie z MSWiA?

Z resortu MSWiA odejść ma odpowiedzialny za policję wiceminister Andrzej Brachmański - dowiedziała się nieoficjalnie Informacyjna Agencja Radiowa. Nie wiadomo na razie, czy stanowisko uda się zachować szefowi policji Leszkowi Szrederowi.

Brachmański odejdzie z MSWiA?
Źródło zdjęć: © PAP

Sam wiceszef MSWiA Andrzej Brachmański powiedział, że nie poda się do dymisji - "bo byłoby to sygnałem, że nie opłaca się robić porządków w policji".

Premier Marek Belka zasugerował, że oczekuje od ministra Ryszarda Kalisza dymisji w szefostwie policji. Premier powiedział, że zmiany na stanowiskach szefów policji leżą w kompetencji ministra spraw wewnętrznych i to on powinien je podjąć. Premier dodał również, że Ryszard Kalisz powinien te słowa potraktować poważnie.

Konsekwencje kadrowe

Premier Marek Belka uważa, że "nagromadzenie złych zjawisk w policji i CBŚ nie powinno pozostawać bez konsekwencji kadrowych". Belka powtórzył, że decyzję w sprawie kierownictwa MSWiA ogłosi w środę.

Według pragnącego zachować anonimowość jednego z liderów SLD, premier nie przyjmie dymisji szefa MSWiA Ryszarda Kalisza. W poniedziałkowym komunikacie CIR napisano, że premier polecił ministrowi przeanalizowanie sytuacji w kierownictwie KGP i CBŚ i "podjęcie ewentualnych decyzji kadrowych".

Minister SWiA Ryszard Kalisz złożył w poniedziałek dymisję na ręce premiera. We wtorek wyjaśnił, że podał się do dymisji nie z powodu artykułu "Gazety Wyborczej" o rzekomym gangu w Komendzie Głównej Policji, lecz z poczucia odpowiedzialności.

Kupiec na czarnym rynku

Poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza" podała, że dwa miesiące temu Centralne Biuro Śledcze dostało od tajnego współpracownika sygnał, iż pewien gang szuka na czarnym rynku kupca na kradzione klimatyzatory. Funkcjonariusze nawiązali kontakt z gangsterami, umówili się z nimi, zaproponowali im też broń i fałszywe dokumenty. Jak doniosła gazeta, podczas spotkania miało się okazać, że wśród gangsterów jest oficer Komendy Głównej Policji.

Informacjom tym zaprzeczyły MSWiA i Komenda Główna Policji. Podczas poniedziałkowej konferencji Brachmański powiedział, że sprawa opisana przez "GW" jest "w 99% nieprawdziwa". W tym artykule jest jeden mały fakt prawdziwy, a reszta, według stanu mojej wiedzy, jest wyssana z palca - dodał.

Jak wyjaśnił Brachmański, tym faktem jest informacja o tym, że Biuro Spraw Wewnętrznych bada sprawę jednego z pracowników Komendy Głównej Policji. Zaznaczył jednak, że jest to pracownik cywilny. Zastępca szefa policji Eugeniusz Szczerbak zapewnił, że sprawa ta nie ma związku z doniesieniami "GW".

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)