Bp Pieronek: nic nie wiem o przesłuchaniu gen. Jaruzelskiego
Przewodniczący krakowskiego Trybunału Beatyfikacyjnego Jana Pawła II bp Tadeusz Pieronek powiedział, że nic nie wie na temat przesłuchania gen. Wojciecha Jaruzelskiego jako świadka w procesie beatyfikacyjnym papieża. Dodał, że nic na ten temat nie może powiedzieć, gdyż jako
przewodniczącego Trybunału obowiązuje go dyskrecja.
11.01.2006 | aktual.: 11.01.2006 20:10
Środowa "Rzeczpospolita" napisała, że świadkiem w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II ma być gen. Wojciech Jaruzelski. Sam gen. Jaruzelski, pytany przez PAP, odmówił wypowiedzi w tej sprawie.
Postulator procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II ksiądz Sławomir Oder, który przedstawia listę świadków, powiedział w środę, że podawanie przez prasę nazwisk świadków tworzy wokół beatyfikacji niezdrową atmosferę.
Bp Pieronek, zapytany czy politycy mogą być przesłuchiwani w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II, oświadczył: Oczywiście, że tak. Dlaczego nie? Każdy, kto jest potrzebny Trybunałowi, może być przez niego wezwany i przesłuchany.
Pytany, czy w procesie tym mogą być również przesłuchani b. prezydent Lech Wałęsa i b. przewodniczący "Solidarności" Marian Krzaklewski ze względu na ich częste kontakty z Janem Pawłem II, bp Pieronek odparł, że z papieżem "miały kontakty miliony ludzi". To jest kwestia wyboru i trudno jest mi na ten temat dywagować - dodał.
Według informacji radia Zet, były prezydent Lech Wałęsa został zaproszony do stawienia się przed Trybunałem Beatyfikacyjnym już w połowie października zeszłego roku. Wałęsa komentując środową informację radia powiedział, że odmawia odpowiedzi na wszelkie pytania związane z tą sprawą.
B. prezydent odmówił również komentarza do informacji "Rzeczpospolitej", według której na świadka w tym procesie ma być powołany gen. Wojciech Jaruzelski. W te sprawy nie wchodzę. Jako wierny syn Kościoła odmawiam uczestnictwa w dyskusji - dodał Wałęsa.