Bożonarodzeniowy TOP potraw Mateusza Morawieckiego
Premier Mateusz Morawiecki postanowił podzielić się z internautami swoimi preferencjami kulinarnymi związanymi ze świętami Bożego Narodzenia. "Pierogi ruskie, barszcz, uszka i kutia - to moje bożonarodzeniowe 'bestsellery", smak tych potraw kojarzy mi się z radością i obecnością najbliższych - napisał w mediach społecznościowych.
Jak zauważył premier RP "jak Polska długa i szeroka - od góralskich chat, poprzez śląskie familoki, wielkopolskie miasteczka, podlaskie wsie, aż po pomorskie osiedla - nasze tradycje kulinarne skupiają się wokół wigilijnego stołu, na którym znajdziemy 12 (a często dużo więcej) bezmięsnych potraw, czasem diametralnie się od siebie różniących, a czasem będących regionalną wariacją popularnego, ogólnopolskiego dania".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jako przykłady znanych sobie dań regionalnych przytoczył śląskie: panczkraut, czyli gotowane ziemniaki z kapustą, podawane niekiedy z jajkiem i siemieniotkę, czyli zupę gotowaną na nasionach konopi oraz kresową kutię "która, oprócz bakalii, w zależności od regionu Polski potrafi być pełna niespodzianek i zawierać nasiona różnych zbóż, owoce, a nawet makaron" – poinformował Mateusz Morawiecki.
Wymienił także swoje ulubione potrawy:
"Nie będę tutaj oryginalny - jako typowy Polak nie wyobrażam sobie wigilii bez: 1. Pierogów ruskich, 2. Barszczu, 3. Uszek, 4. (Wspomnianej wyżej) kutii" - napisał premier.
"Smak tych potraw kojarzy mi się z radością i obecnością najbliższych, kuchnią Mamy, śmiechem dzieci, błyskiem lampek na choince i świąteczną melodią w tle" - dodał szef rządu.