Bosnia i Hercegowina zgadza się na zmianę konstytucji
Przywódcy Bośni i Hercegowiny osiągnęli pod auspicjami USA porozumienie w sprawie zmiany konstytucji, mającej na celu wzmocnienie władz centralnych w Sarajewie.
Zamiast Prezydium (kolegialnego szefa państwa) krajem rządziłby jeden prezydent, a dwuizbowy parlament narodowy przejąłby większość uprawnień obecnych parlamentów lokalnych.
Decyzja o zmianie konstytucji, podjęta w 10. rocznicę podpisania układu pokojowego w Dayton, kończącego wojnę w BiH, ułatwi jej strukturom państwowym integrację europejską. Kraj ten chce zawrzeć z Unią Europejską układ stowarzyszeniowy.
Obecny ustrój BiH, wprowadzony, by zapewnić po zakończeniu wojny w 1995 roku równowagę między trzema wspólnotami narodowymi - Serbami, Chorwatami i Bośniakami (Muzułmanami) - jest zbyt skomplikowany i kosztowny.
Konstytucja BiH została zapisana jako aneks porozumienia pokojowego z Dayton. Przewidywało ono podział BiH na Republikę Serbską i Federację BiH (tzw. federację muzułmańsko-chorwacką). Obie jednostki mają własne parlamenty, rządy i prezydentów. Istnieje też wspólny, ogólnobośniacki rząd o ograniczonych kompetencjach i trzyosobowe Prezydium BiH, w którym każda ze wspólnot narodowych ma swojego przedstawiciela.
Nowa konstytucja, której projekt został przedstawiony przez Amerykanów, przewiduje m.in., że BiH miałaby jednego prezydenta, ewentualnie z dwoma zastępcami, w parlamencie byłaby Izba Poselska i Izba Narodów, a mniejszości narodowe miałyby zagwarantowaną pewną liczbę mandatów.
Przywódcy BiH potwierdzili też zobowiązanie do współpracy z międzynarodowym trybunałem ds. zbrodni w byłej Jugosławii.
Uczestniczący w rozmowach w Waszyngtonie liderzy wchodzącej w skład BiH Republiki Serbskiej po raz pierwszy zaapelowali do przywódcy Serbów bośniackich z czasów wojny Radovana Karadżicia i dowódcy armii Serbów bośniackich z tego okresu Ratko Mladicia o poddanie się.
"Apelujemy do Radovana Karadżicia i Ratko Mladicia o dobrowolne i pilne poddanie się władzom Republiki Serbskiej lub bezpośrednio Trybunałowi w Hadze. Jeśli odmówią, Republika Serbska jest gotowa i zdeterminowana do podjęcia wszelkich działań niezbędnych do ujęcia ich i innych osób poszukiwanych przez Trybunał" - głosi wydany komunikat.