PolitykaBorys Budka: my wyciągaliśmy konsekwencje wobec swoich ministrów

Borys Budka: my wyciągaliśmy konsekwencje wobec swoich ministrów

- Mariusz Błaszczak wielokrotnie domagał się dymisji ministrów PO, więc niech zachowa się tak samo. Standardów wymagać powinien najpierw od siebie. Za naszych czasów wyciągano konsekwencje wobec osób, które były winne - powiedział Borys Budka. - Zostanie wiceministrem szefa resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry byłoby chichotem historii - dodał gość Radia ZET. Taką możliwość zakłada zapis w ustawie o powołaniu komisji weryfikacyjnej, zgodnie z którym jej członkowie zostaliby sekretarzami stanu w ministerstwie sprawiedliwości.

Borys Budka: my wyciągaliśmy konsekwencje wobec swoich ministrów
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

16.02.2017 | aktual.: 16.02.2017 10:16

*O Mariuszu Błaszczaku: obłuda, demagogia i manipulacja*

Zdaniem Borysa Budki, szef MSWiA Mariusz Błaszczak "w sposób demagogiczny i manipulujący opinią publiczną, próbuje powiązać wypadek z udziałem premier z wydarzeniami z 2010 roku".

- Potrafi połączyć wypadek premier z KOD-em, blokowaniem mównicy, śmiercią w 2010 roku i blokowaniem Wawelu. To obłuda, demagogia i manipulacja - komentował w Radiu ZET były minister sprawiedliwości.

- Za naszych czasów wyciągano konsekwencje wobec osób, które były winne. Wyciągaliśmy konsekwencje. Przypomnę dymisję Klicha, Czumy. To były honorowe zagrania - przekonywał polityk PO.

O 21-letnim kierowcy seicento: nie mam absolutnej pewności, że jest niewinny

- Nie mam absolutnej pewności, że młody kierowca, który brał udział w wypadku premier, jest niewinny. Zagwarantowaliśmy mu tylko dostęp do dobrego adwokata - powiedział też Budka w radiu ZET. Dodał, że 21-letni kierowca twierdzi, iż widział tylko sygnały świetlne pierwszego samochodu, a gdyby widział i słyszał drugiego, to nie włączałby się do ruchu.

- To ohydne kłamstwo ze strony posłów PiS. Chyba tam jest zjawisko projekcji. Być może PiS namawia kogoś do składania fałszywych zeznań. Ja nigdy tego nie robiłem - odpowiedział Budka, zapytany, czy PO namawiała kierowcę do zmiany zeznań?

O komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji: nie jest wykluczone, że będę to ja

Budka zapytany o komisję weryfikacyjną ds. reprywatyzacji, tłumaczył, że PiS wprowadził "absurdalny zapis do ustawy, iż z automatu 8 przedstawicieli Sejmu ma stać się sekretarzami stanu u Zbigniewa Ziobry".

- Oczywiście, że wystawimy swojego przedstawiciela do komisji weryfikacyjnej. Nie jest wykluczone, że będę to ja, ale gdybym miał być zastępcą Ziobry, to już byłby chichot historii - zapowiedział. Polityk PO dodał, że kusiłoby go "szlifowanie swojego warsztatu prawniczego wokół dobrego ministra sprawiedliwości, który ma doświadczenie zawodowe".

Zgodnie z uchwaloną w piątek ustawą powołana zostanie komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie. W jej skład ma wejść powoływany przez premiera przewodniczący oraz ośmiu członków. Zgodnie z jedną z przyjętych do ustawy poprawek członkom komisji ma zostać nadana ranga sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. To rozwiązanie krytykowała opozycja.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)