ŚwiatBorrell: stanowisko Rady UE nadal dalekie od parlamentarnego

Borrell: stanowisko Rady UE nadal dalekie od parlamentarnego

Kompromis w sprawie unijnego budżetu na
lata 2007-13 przyjęty w sobotnią noc przez kraje członkowskie UE
jest nadal bardzo daleki od stanowiska Parlamentu Europejskiego
w tej sprawie - oświadczył przewodniczący PE Josep Borrell.

17.12.2005 | aktual.: 17.12.2005 14:09

"To porozumienie uzyskane przez Radę UE nie kończy procesu (wypracowywania siedmioletniego budżetu -PAP). Oznacza natomiast, że rozpoczęła się ostatnia faza negocjacji z PE i Komisją Europejską" - podkreślił w nadesłanym mediom oświadczeniu Borrel. Dodał, że analizę sobotniego porozumienia już w niedzielę rozpocznie konferencja przewodniczących grup politycznych Parlamentu. Zastrzegł, że będzie ona "uważna".

Borrell podkreślił również, że stanowisko Parlamentu w sprawie siedmioletniej perspektywy finansowej jest "nadal bardzo dalekie" od stanowiska Rady.

Do porozumienia w sprawie budżetu doszło po dwóch dniach trudnych negocjacji, w sobotę nad ranem podczas szczytu krajów UE w Brukseli. Unijne państwa zgodziły się by wydatki Unii w latach 2007-13 wyniosły 862,363 mld euro. Dla Polski przewidziano 59,65 mld funduszy strukturalnych i spójności - co jest sumą o 2 mld mniejszą niż pół roku temu proponowało ówczesne luksemburskie przewodnictwo, ale o ponad 3,5 mld większą, niż początkowo chciał dać Londyn.

W budżecie UE znalazły się też dodatkowe ułatwienia w wykorzystaniu unijnych środków przez Polskę, inne nowe kraje oraz Portugalię i Grecję. Możliwe będzie finansowanie z tych środków mieszkalnictwa oraz obniżenie progu współfinansowania projektów strukturalnych ze środków krajowych z 20% do 15%.

Budżet przewiduje, że kontrowersyjny rabat brytyjski, czyli ulga we wpłatach Londynu do unijnej kasy, zmaleje w ciągu siedmiu lat o 10,5 mld euro. W zamian Francja poszła na duże ustępstwo i zgodziła się na brytyjski postulat, by na przełomie 2008/9 roku dokonano rewizji wydatków unijnych, w tym na subsydia rolne.

Eurodeputowani jeszcze przed szczytem zastrzegali, że jeśli chodzi o budżet na lata 2007-13 minimum jest dla nich propozycja luksemburska. Zakładała ona wydatki unijne w wysokości 871,6 mld euro - 1,056% DNB (dochodu narodowego brutto).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)