ŚwiatBorrell: "Solidarność" zapoczątkowała przemiany w Europie

Borrell: "Solidarność" zapoczątkowała przemiany w Europie

Szef Parlamentu Europejskiego Josep
Borrell powiedział w Brukseli, że to polski
Sierpień zapoczątkował przemiany w Europie.

Borrell otworzył w Parlamencie Europejskim wystawę "Drogi do Solidarności" przygotowaną z okazji 25-lecia NSZZ "Solidarność".

Gdyby nie było "Solidarności", nie byłoby aksamitnej rewolucji w Czechosłowacji, a potem upadku muru berlińskiego - zaznaczył.

Dodał, że współczesna Europa potrzebuje historii o tożsamości i godności, a taka jest właśnie historia "Solidarności".

To, że dzisiaj mamy zjednoczoną Europę, to właśnie dzięki temu, że coś ważnego stało się przed 25 laty. Dzisiejsza Europa ma korzenie w odwadze, sile i determinacji zwykłych ludzi - powiedział Borrell, odnosząc się do strajkujących w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. robotników.

Wraz z Borrellem wystawę otworzyli polscy eurodeputowani m.in. Janusz Lewandowski, Wojciech Roszkowski, Jacek Saryusz- Wolski, Dariusz Rosati.

Na wystawie, przygotowanej wraz z Instytutem im. Adama Mickiewicza, zgromadzono plakaty i fotografie z okresu narodzin "Solidarności" i przemian ustrojowych.

Na metalowych bramach rozwieszono zdjęcia strajkujących robotników, przemawiającego do nich Lecha Wałęsy i reprodukcje pierwszych stron gazet sprzed ćwierćwiecza. Wśród plakatów jest m.in. "Płaczący gołąbek pokoju" Franciszka Starowieyskiego -będący wyrazem solidarności z uczestnikami powstania 1956 na Węgrzech. Na wystawie można też obejrzeć plakat Leszka Sobockiego przedstawiający postacie robotników układające się w napis "Solidarność" i plakat Macieja Buszewicza z napisem "Jutro Wybory. Zachodźże czerwone słoneczko".

Osobna część wystawy, przygotowana we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego, jest poświęcona "polskiej drodze do wolności", począwszy od zbrojnego zrywu 1944 roku.

O godz. 19.00 rozpoczął się koncert w wykonaniu pianisty Stanisława Drzewieckiego i orkiestry Filharmonii Białostockiej.

Elwira Wielańczyk, Patrycja Rojek

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)