Borowski: powołujemy społeczny komitet "Stop Prywatyzacji Szpitali"
SdPl i Partia Demokratyczna-demokraci.pl
powołują społeczny komitet "Stop Prywatyzacji Szpitali" -
poinformował Marek Borowski (SdPl). Według niego,
prywatyzacja uderza w bezpieczeństwo pacjentów.
Dość już tych parlamentarnych przepychanek - mówił Borowski, szef poselskiego koła SdPl-Nowa Lewica podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie.
Jak ocenił, w sprawie służby zdrowia trzeba zaangażować różne środowiska i partie, dlatego zaprosił podczas konferencji wszystkich tych, "którym na sercu leży dobro i bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta", aby przystępowali do komitetu społecznego "Stop Prywatyzacji Szpitali".
Na internetowej stronie SdPl otwieramy forum, na którym można się zapisać do komitetu - mówił Borowski.
W czwartek przewodniczący klubu PO Zbigniew Chlebowski oświadczył, że "rząd chce przekazać szpitale samorządom". Jak zapewnił, rząd nie sprywatyzował i nie zamierza prywatyzować żadnego szpitala.
Zdaniem Chlebowskiego nie ma obawy, że samorządy będą sprzedawać lub likwidować szpitale, ponieważ muszą one działać na rzecz swoich mieszkańców. Nie ma obawy, by działały na szkodę mieszkańców swojego regionu, bo będą rozliczane z tego w wyborach - podkreślił. Poinformował także, że szpitale kliniczne mają wrócić pod nadzór ministra zdrowia i rządu.
Marek Balicki (SdPl-Nowa Lewica) mówił w piątek, że "nie jest prawdą to, iż można przekazać szpitale samorządom, bo to zostało dokonane w 1998 roku, wraz z majątkiem przed reformą wprowadzającą kasy chorych".
Jego zdaniem, "przymusowe przekształcenie szpitali w samorządowe spółki, to nie jest przekazanie decyzji w ręce samorządów, tylko pozbawienie ich możliwości zadecydowania o tym, czy chcą, żeby ich szpital był prowadzony w formie spółki czy w formie dotychczasowej". Czyli to, co PO nazywa przekazaniem decyzji w ręce samorządów, jest odebraniem im podejmowania decyzji w jakiej formie ma być prowadzony publiczny szpital - przekonywał.
Balicki skrytykował również pomysł PO dotyczący upaństwowienia szpitali klinicznych. Rząd chce odebrać szpitale przekazane kilka lat temu uczelniom medycznym, nie pytając ich o zdanie i pozbawiając majątku - zaznaczył.
Jak podkreślił poseł, przymusowa decyzja przekształcenia w spółki, otwiera możliwość prywatyzacji, a to - według niego - niesie ze sobą liczne zagrożenia. Prywatyzacja jest nastawiona tylko na zysk, więc szpital będzie zamykał oddziały, czy przychodnie przyszpitalne, które będą przynosiły straty - przekonywał.
Właściciel szpitala może uznać, że nie opłaca się prowadzić szpitala i sprzeda go, lub przeznaczy pod inną działalność - mówił.