Borowski nie wierzy, że opozycja wyłoni kandydata na premiera
Lider SdPl Marek Borowski nie wierzy, by opozycji udało się wyłonić kandydata na premiera tymczasowego rządu, który mógłby powstać w maju, gdyby nie doszło do samorozwiązania Sejmu.
Propozyję powłania takiego technicznego rządu do czasu nowych wyborów zgłosił Janusz Piechociński (PSL). Według konstytucji, do zmiany rządu potrzebne jest konstruktywne wotum nieufności. Wniosek o konstruktywne wotum nieufności musi być poparty przez co najmniej 46 posłów i musi wskazać imiennie kandydata na nowego premiera. Aby wniosek był skuteczny, musi go poprzeć bezwzględna większość, czyli 231 posłów.
To graniczy z jakimś cudem, utopia jest to zupełna - powiedział Borowski dziennikarzom odnosząc się też do niedzielnej wypowiedzi przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera, który mówił w Białymstoku, że jego partia poprze każdego kandydata opozycji zgłoszonego na premiera wraz z wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Marka Belki.
Według Borowskiego, który w Białymstoku był gościem pierwszego wojewódzkiego zgromadzenia ogólnego SdPl, nawet gdyby wybrano kandydata na premiera tymczasowego rządu, który nie kojarzyłby się jednoznacznie politycznie, to musiałby mieć skuteczne zaplecze w parlamencie i autorytet.
Najpierw zanim się wyłoni kogoś takiego, trzeba napisać wspólną platformę programową, choćby minimalną, na przykład co ten rząd ma zrobić do końca września - powiedział Borowski.
Pytany o szanse na ewentualne koalicje wyborcze z SLD i innymi ugrupowaniami lewicowymi Borowski powiedział, że nie jest to możliwe do czasu przeprowadzenia w SLD "procesów ozdrowieńczych i oczyszczających oraz odcięcia się od upartyjniania państwa". Przy wyborach czerwcowych nie ma o czym już mówić, bo koalicji nie buduje się ot tak, na strzelenie palcami - powiedział o SLD Borowski.
Na zjeździe podlaskiej SdPl przewodniczącą wojewódzkich struktur partii została posłanka Barbara Ciruk, która 10 głosami pokonała białostockiego radnego Krzysztofa Bil-Jaruzelskiego. Ciruk jest jedną z czterech kobiet, które przewodniczą strukturom SdPl w regionach.