PolskaBorowski: mam szansę na drugą turę

Borowski: mam szansę na drugą turę

26.09.2005 17:15, aktualizacja: 26.09.2005 17:33

Lider SdPl i jej kandydat na prezydenta
Marek Borowski uważa, że ma szanse na wejście do II tury, mimo że
jego partii w niedzielnych wyborach nie udało się przekroczyć
progu wyborczego.

Według działaczy partii Borowskiemu pomóc ma poparcie prezydenta oraz elektoratu, który nie poszedł do wyborów parlamentarnych. Elektorat ten, w ich ocenie, jest zniechęcony do oferty PO-PiS i opowiada się za równowagą między lewicą a prawicą.

Konwent SdPl, który zajmie się "dalszym funkcjonowaniem" partii po wyborach i kampanią prezydencką, ma się zebrać w tym tygodniu. Borowski ocenił, że ma szansę na II turę. Szanse są, nie będę ich określał w procentach - mówił. Badania pokazują, że bardzo wielu wyborców trochę boi się takiego jednostronnego układu, w którym wszyscy są z tej samej strony sceny politycznej - argumentował.

Zakładam, że skoro prezydent mnie poparł, to nie zrobił tego dla żartu, tylko że będzie to aktywne wsparcie - zaznaczył lider Socjaldemokracji. Potrzebuję wsparcia wszystkich środowisk lewicowych, a także tych, którzy określają się jako umiarkowani czy centryści, ale którzy obawiają się monokultury prawicowej. Na te wszystkie środowiska liczę, a na lewicowe oczywiście przede wszystkim - odpowiedział Borowski, pytany czy liczy na poparcie SLD.

Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy wyklucza sojusz swojej partii z SLD. My nie stawiamy sobie takiego zadania, żeby koniecznie się połączyć. My stawiamy sobie takie zadanie, żeby SdPl zdobywała zwolenników, i żeby jej styl uprawiania polityki się upowszechnił - mówił. Według kandydata Socjaldemokracji na prezydenta inicjatywa ewentualnego porozumienia między obiema formacjami powinna wyjść z "dołów" partyjnych.

Borowski żałuje też, że środowisko Partii Demokratycznej-demokraci.pl odrzuciło jego propozycję porozumienia z SdPl. Ocenił, że liderzy tej formacji nie potrafią się uczyć na błędach. Dodał też, że ponownie nie wyjdzie z inicjatywą rozmów z tym ugrupowaniem, bo nie jest "dziadem proszalnym".

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także