Borowski: konstruktywne wotum nieufności oznacza destabilizację
"Fantasmagorią" i sposobem na
"kompletne zdestabilizowanie sceny politycznej" nazwał lider
SdPl Marek Borowski możliwość złożenia przez SLD w Sejmie
wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu.
Zapowiedział, że w środę jego partia przedstawi swój punkt
widzenia na dalszą współpracę z rządem, po nieprzyjęciu
dymisji gabinetu Belki przez prezydenta.
10.05.2005 | aktual.: 10.05.2005 15:47
Podczas konferencji prasowej w Dąbrowie Górniczej Borowski określił sejmowe przymiarki do konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu Marka Belki jako "gry i zabawy ludu sejmowego". Ocenił, że głosując przeciwko samorozwiązaniu Sejmu, SLD miał świadomość, że dymisja premiera nie zostanie przyjęta, Sojusz mógł więc wcześniej przygotować się do tej sytuacji.
Według niego, procedura konstruktywnego wotum nieufności, podejmowana na ok. 4,5 miesiąca przed dniem wyborów parlamentarnych, oznaczałaby destabilizację sceny politycznej, choć posłowie głosujący przeciwko samorozwiązaniu Sejmu deklarowali, że kierują się właśnie chęcią zapobieżenia destabilizacji.
Lider SdPl przypomniał, że procedura konstruktywnego wotum nieufności jest czasochłonna - zaczyna się wyłonieniem premiera, który musi skompletować rząd, przedstawić program i dopiero ubiegać się o wotum zaufania, na co - w jego ocenie - Sejm miałby już za mało czasu.
Borowski poinformował, że jego partia nie zamierza zawierać z rządem kolejnego kontraktu na czas dalszego działania gabinetu, na wzór tego, który spisano rok temu, gdy rząd Belki zabiegał o sejmowe poparcie. Lider SdPl dobrze ocenił realizację tego dokumentu przez rząd, chwaląc m.in. przedłożenie i przyjęcie przez Sejm ustaw o służbie cywilnej oraz o pracownikach samorządowych, zakładających konkursy na wszystkie stanowiska w administracji.
Nie będziemy już podpisywać żadnych dokumentów na trzy miesiące. Głosowaliśmy za rozwiązaniem Sejmu i zakończeniem misji premiera Belki. Przyjmujemy jednak do wiadomości fakty. Kontrakt się skończył. Nie dążymy do obalenia rządu Belki, mówienie o tym obecnie to jakaś fantasmagoria. To, czego oczekujemy od rządu, co chcielibyśmy popierać, a czego nie, ogłosimy jutro - zapowiedział Borowski.
Poinformował, że poseł SdPl Cezary Stryjak, który wbrew stanowisku partii głosował przeciwko samorozwiązaniu Sejmu, odpowie przed sądem partyjnym.