Trwa ładowanie...
d3o5ui7
30-06-2006 09:40

Borowski: jeśli Kaczyńskiemu ukraść krowę to źle

Jeżeli wyroki sądu są po myśli pana prezesa, no to wtedy sądy są dobre, jeżeli są nie po myśli, to wtedy mamy kryzys sądownictwa - mówił w "Sygnałach dnia" Marek Borowski, lider Socjaldemokracji Polskiej.

d3o5ui7
d3o5ui7

"Sygnały dnia": Czy spodziewał się pan innego orzeczenia Sądu Lustracyjnego w sprawie Zyty Gilowskiej?

Marek Borowski: - Nie, absolutnie się nie spodziewałem innego orzeczenia, bo to orzeczenie jest zgodne z prawem.

Dlatego, że nie pełni funkcji publicznych?

- Dlatego, że nie pełni funkcji publicznej. Takie przypadki już były w przeszłości. Przypomnę sprawę byłego wicepremiera, pana Tomaszewskiego, który w podobnych okolicznościach ustąpił i następnie jego sprawa nie była rozpatrywana. I zresztą taka była w gruncie rzeczy i zapowiedź sądu. Prezes Puszkarski naciskany w tej sprawie wcześniej wyjaśnił, na czym to polega i podjął taką decyzję, jaką mógł podjąć. Zresztą chcę powiedzieć, ze w tej sprawie wypowiedział się także były rzecznik interesu publicznego, pan Nizieński, którego trudno tutaj posądzać o jakieś sympatie czy antypatie, i powiedział zupełnie jasno, że sąd mógł wydać tylko taką decyzję.

„Sąd nie miał innego wyjścia”, dokładnie powiedział Bogusław Nizieński.

- Tak jest. Sąd nie może lustrować kogokolwiek bez jego życzenia wyrażonego jasno, bo przecież to byłoby wkroczenie w prywatność, jeżeli ktoś sobie nie życzy, żeby go lustrować. Więc nie może wyrażać takiego życzenia na łamach prasy czy gdzieś w rozmowach z dziennikarzami, tylko musi złożyć stosowny wniosek.

d3o5ui7

Z jednej strony mamy opinię osoby jak najbardziej na miejscu, czyli Bogusława Nizieńskiego, byłego rzecznika interesu publicznego, ale z drugiej mamy opinię prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, który mówi, że dzisiejsze, a właściwie wczorajsze orzeczenie Sądu Lustracyjnego to oczywisty poważny dowód kryzysu sądownictwa.

- To nie pierwszy raz słyszymy od pana Jarosława Kaczyńskiego, czołowego czy nawet można powiedzieć polityka numer 1 w Polsce, tego rodzaju oskarżenia pod adresem niezawisłych sądów czy trybunałów. Przypomnę jego ataki na Trybunał Konstytucyjny, zupełnie niedopuszczalne. Niestety, w działalności i w wypowiedziach pana prezesa Kaczyńskiego, ale także i innych polityków PiS-u dostrzegam następującą metodę, mianowicie jeżeli Kalemu ukraść krowę, to źle, jeżeli Kali ukraść krowę, to dobrze, czyli jeżeli wyroki sądu są po myśli pana prezesa, no to wtedy sądy są dobre, jeżeli są nie po myśli, to wtedy mamy kryzys sądownictwa, mamy sędziów uzależnionych od jakichś sił bliżej nieznanych czy poddających się naciskom. Otóż muszę powiedzieć, że tego rodzaju wypowiedzi nie budują w ogóle autorytetu państwa, to jest podrywanie autorytetu państwa i nie powinny mieć miejsca.

d3o5ui7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3o5ui7
Więcej tematów