Bombiarz samobójca zabił dwie osoby w domu starców w Basrze
Bombiarz samobójca wysadził się w powietrze we wtorek w domu opieki dla osób starszych w Basrze na południu Iraku, zabijając dwie kobiety i raniąc trzy inne osoby. Motywy zamachu są niejasne. Zaatakowany dom opieki jest także miejscem, gdzie władze wypłacają renty i emerytury.
W Basrze, największym mieście na szyickim południu Iraku, panował do niedawna względny spokój, ale od kilku miesięcy dochodzi tam do starć i zamachów. Jest to następstwo rywalizacji o wpływy i władzę między partiami szyickimi oraz napięć na tle religijnym między szyitami i arabskimi sunnitami.
W maju premier Nuri al-Maliki wprowadził w Basrze stan wyjątkowy. W poniedziałek do Iraku przybył brytyjski minister obrony Des Browne, aby przedyskutować plan przywrócenia spokoju w tym mieście, które ma strategiczne znaczenie z uwagi na leżące w jego pobliżu pola naftowe.
Za bezpieczeństwo Basry i trzech sąsiadujących z nią prowincji odpowiada wielonarodowa dywizja Południe-Wschód dowodzona przez Wielką Brytanię.