Bomba wybuchła w siedzibie radia i TV w Damaszku
Co najmniej trzy osoby zostały ranne w
zamachu bombowym na siedzibę radia i telewizji w Damaszku - podała agencja Associated Press. Syryjska telewizja państwowa nie przerwała nadawania.
Według AFP, która powołuje się na syryjskiego ministra ds. informacji, atak spowodował "nieokreśloną liczbę rannych".
Ładunek wybuchowy eksplodował na trzeciej kondygnacji budynku, który znajduje się na placu Umajjadów, w ściśle chronionej części stolicy Syrii. Żeby przedostać się do budynku, trzeba przejść wiele kontroli bezpieczeństwa.
Telewizja, która nie przerwała programu, nadała wywiad z ministrem informacji Omranem Zoabem. Według niego zamach spowodował "duże zniszczenia". - Jestem w budynku radia i telewizji, wszystko działa i będzie działać. Mamy wiele studiów i dużo sprzętu - oświadczył minister.
Nie po raz pierwszy reżimowe media są celem ataku. W czerwcu uzbrojeni napastnicy przypuścili szturm na siedzibę prorządowej telewizji al-Ichbarija pod Damaszkiem. Zginęło wtedy trzech pracowników stacji.
W sobotę syryjska armia rządowa poinformowała, że po odbiciu z rąk rebeliantów położonej na południu Damaszku dzielnicy Tadamun syryjskie wojsko ma już kontrolę nad całą stolicą
Od marca 2011 roku w rewolcie przeciwko reżimowi Asada zginęło już ponad 21 tys. ludzi - wynika z najnowszych danych Obserwatorium Praw Człowieka.