Bolesław Piecha ws. in vitro: skuteczność to 30 procent

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia zwrócił uwagę, że nasz kraj 12 lat temu podpisał europejską konwencję bioetyczną, ale nasze prawo nie przewiduje żadnych aktów wykonawczych w tej sprawie.

Uregulowaniu tych kwestii miałby służyć okrągły stół, którego zwołania chce PiS. Bolesław Piecha zwrócił uwagę, że w efekcie może w Polsce dochodzić do eksperymentów na zarodkach, komórkach macierzystych, których nikt nie kontroluje.

Stwierdził też, że twierdzenie, iż in vitro jest metodą skuteczną dla wszystkich niepłodnych, jest nieprawdziwe. - Jej skuteczność to 30 procent - powiedział Piecha. Jak dodał, in vitro to raczej technologia, niż metoda leczenia.

Zdaniem Piechy projekty posłanki PO Kidawy-Błońskiej i Ruchu Palikota dają możliwość powszechnego dostępu do in vitro oraz finansowania go z pieniędzy publicznych. Uważa, że większość Polaków nie zdaje sobie sprawy, z jak wysokimi kosztami wiążą się te zabiegi.

Poseł PiS dodał, że jego ugrupowanie jest otwarte na dyskusję o karaniu za przeprowadzanie takich zabiegów.

Tymczasem wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PO Tomasz Lenz uważa, że Platforma powinna przedstawić jeden projekt ustawy o in vitro. Poseł Lenz na antenie Polskiego Radia PiK stwierdził, że nie wyobraża sobie, aby do sejmu z jego partii trafiły dwa sprzeczne projekty w tej sprawie. Powiedział, że Platforma Obywatelska na forum parlamentu powinna wystąpić z jednym pomysłem, który łączyłby idee z projektów przygotowanych przez Małgorzatę Kidawę-Błońską i Jarosława Gowina.

Minister kultury Bogdan Zdrojewski w Salonie Politycznym Trójki wyraził przypuszczenie, że głównym projektem w sprawie in vitro będzie ten, przygotowany przez poseł Małgorzatę Kidawę - Błońską.

Po południu odbędzie się wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej