Bójka w ukraińskim parlamencie
Emocje na Ukrainie wciąż nie stygną. W nowo wybranym ukraińskim parlamencie, podczas wyboru kierownictwa komisji, wybuchła awantura. Jak zauważają zgodnie media w tym kraju, była to pierwsza bójka deputowanych w tej kadencji Rady Najwyższej Ukrainy.
Jeden z deputowanych, Wołodymyr Parasiuk - przedstawiciel prozachodniego obozu w ukraińskim parlamencie - był oburzony tym, że przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Hrojsman nie poddał pod głosowanie propozycji, by politycy, którzy wcześniej popierali reżim Wiktora Janukowycza, nie mogli znaleźć się w parlamentarnych komisjach.
Parasiuk przypominał, że to dzięki Majdanowi obecna koalicja została wybrana do Rady Najwyższej Ukrainy. Wtedy jeden z deputowanych, do których zwracał się Parasiuk przypomniał mu, że wie o tym, sam przez trzy miesiące nie opuszczał Placu Niepodległości.
- Siadaj. To nie Majdan - krzyknął do Parasiuka inny deputowany.
Wybuchła niezbyt parlamentarna dyskusja, a po chwili wywiązała się krótkotrwała bójka.
Po tym zdarzeniu, na czele komisji stanęli przedstawiciele koalicji.
Źródło: Ukraińska Prawda