Bójka i krew w Izbie Deputowanych
Deputowany włoskiej opozycji trafił do szpitala po tym, jak dostał cios pięścią w oko podczas szarpaniny i awantury, do której doszło w trakcie obrad niższej izby parlamentu w Rzymie nad projektem ustawy o finansowaniu stowarzyszeń młodzieży.
07.07.2010 | aktual.: 07.07.2010 14:15
Dyskusja nad projektem ustawy, przygotowanym przez minister do spraw młodzieży Giorgię Meloni zamieniła się w wymianę inwektyw między deputowanymi z opozycyjnej partii Włochy Wartości a politykami koalicyjnego Ludu Wolności.
Do eskalacji doszło, gdy Franco Barbato z opozycji zarzucił minister, że działa na niekorzyść młodzieży, zgodnie z politycznymi interesami rządzącej centroprawicy. Wtedy z ław koalicji powstało kilkoro deputowanych i ruszyło w kierunku Barbato wyzywając go. Doszło do szamotaniny. Podczas bójki jeden z deputowanych partii premiera Silvio Berlusconiego wymierzył Franco Barbato cios pięścią prosto w oko. Nie wiadomo, kto to zrobił.
Polała się krew. Wezwano karetkę pogotowia, która zabrała parlamentarzystę do szpitala.
Obrady Izby Deputowanych zostały przerwane.
Szef klubu Ludu Wolności Fabrizio Cicchitto przeprosił za, jak to ujął, "niewłaściwe gesty ze strony niektórych kolegów". Podkreślił zarazem, że na "codzienne prowokacje Barbato należy odpowiadać z polityczną inteligencją, a nie ulegać im".