Bogusze. Buty i koszulka dziecka nad jeziorem Toczyło. Strażacy zakończyli poszukiwania
Bogusze. Nad jeziorem Toczyłowo wędkarze znaleźli dziecięce buciki i koszulkę. Ochotnicza Straż Pożarna w Prostkach zwróciła się z apelem o pomoc. Po kilku godzinach zakończono akcję poszukiwawczą. Nikogo nie znaleziono.
W środę około godziny 6 rano służby otrzymały informację o najprawdopodobniej zaginionym dziecku. Strażacy i policjanci próbowali ustalić, do kogo należy koszulka i buty. Ubrania znaleźli wędkarze nad brzegiem jeziora Toczyłowo.
Rozpoczęła się akcja na dzikiej plaży z udziałem policjantów. Obecni byli również płetwonurkowie i strażacy wyposażeni w sonary. "Sprawdzamy jezioro w okolicach plaży i same kąpielisko. Obecnie prowadzone intensywne działania nie przyniosły rezultatu" - czytamy w komunikacie na Facebooku.
Strażacy udostępnili również zdjęcia pozostawionej zielonej koszuli na ramiączka oraz butów. Służby prosiły o kontakt z policją w przypadku rozpoznania odzieży lub posiadania istotnej informacji ws. dziecka.
Prezes OSP w Prostkach, Ryszard Zamojski w rozmowie z Wirtualną Polską zaznaczył, że służby na razie nie otrzymały potwierdzenia od rodzica lub opiekuna, że w okolicy zaginęło dziecko.
- Na razie nie mamy potwierdzenia, że jakakolwiek osób zaginęła. Tylko ubranka leżały na brzegu jeziora. Jesteśmy w trakcie ustalenia, co mogło się wydarzyć - powiedział Zamojski.
Po kilku godzinach służby zakończyły akcję poszukiwawczą. W wodzie nikogo nie odnaleziono. Przeszukano 1,5 ha dna jeziora w pobliżu niestrzeżonego kąpieliska. Do pomocy zaangażowano 20 strażaków. Policja poinformowała, że obecnie nie prowadzi poszukiwań związanych z zaginięciem osoby małoletniej. Mimo braku przesłanek nadal będą jednak prowadzić czynności w tej sprawie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
