Adam Bodnar rozczarowany Łukaszem Piebiakiem. "Nie spodziewałem się tego po nim"
Adam Bodnar odniósł się do afery związanej z byłym podsekretarzem stanu Łukaszem Piebiakiem, który miał inspirować nienawistne wpisy nt. sędziów. Rzecznik Praw Obywatelskich jest rozczarowany jego postępowaniem i twierdzi, że Piebiak może ponieść odpowiedzialność karną.
22.08.2019 | aktual.: 22.08.2019 09:43
- Z sędzią Piebiakiem współpracowałem od kilku lat. Był jednym z liderów Iustitii. Nie spodziewałem się po nim takiego zachowania. Ujawnienie korespondencji z internautką i aranżowanie tych hejterskich sytuacji było dla mnie dużym zaskoczeniem - powiedział na antenie TVN24.
Bodnar podkreślił, że podobne zachowanie nie przystoi urzędnikowi ministerstwa sprawiedliwości i sędziemu. - Doszło także do ujawnienia danych osobowych i wykorzystania życia prywatnego. To ociera się o odpowiedzialność karną. (...) Zakładając, że wszystkie materiały są autentyczne, doszło tu do złamania prawa - ocenił.
Zobacz także
Wątpliwości Adama Bodnara ws. Dawida Kosteckiego
Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się także do tajemniczych samobójstw Dawida Kosteckiego i Brunona Kwietnia. - To były tajemnicze sprawy. Kontekst polityczny zwrócił moją uwagę w obu przypadkach. Raporty są jeszcze niegotowe, jednak w sprawie Dawida Kosteckiego moi współpracownicy odwiedzili zakład karny na Białołęce. Nadal nie udało nam się jednak spotkać ze strażnikiem i opiekunem Kosteckiego, którzy przebywają na zwolnieniu lekarskim - stwierdził.
Szczególne podejrzenia Bodnara budzi fakt, że nie można sprawdzić zapisu monitoringu z korytarza przy celi Kosteckiego. - Przez znaczącą większość czasu było tam wyłączone światło. Jak w takiej sytuacji zapewnić bezpieczeństwo? Mamy w tej kwestii spore wątpliwości - powiedział.
Adam Bodnar na prezydenta?
W mediach coraz częściej pojawiają się spekulacje nt. ewentualnego startu Adama Bodnara w nadchodzących wyborach prezydenckich. RPO miałby startować jako kandydat opozycji. Bodnar podjął już w tej sprawie decyzję.
- Nie rozważam startu w wyborach prezydenckich. Jestem Rzecznikiem Praw Obywatelskich do września 2020. Nie zamierzam zrezygnować z tego stanowiska - uciął.
Źródło: TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl