"Bezpowrotnie utracone". Bodnar zabiera głos po ruchu Dudy

Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar zabrał głos po ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez Andrzeja Dudę. Zapytany, czy politycy PiS odzyskają mandaty poselskie, odparł, że "zostały one bezpowrotnie utracone".

Adam BodnarAdam Bodnar
Źródło zdjęć: © PAP
Violetta Baran

- To, co jest najważniejsze, to odniesienie się w postanowieniu prezydenta do wszystkich wyroków, w tym tego z 20 grudnia 2023, a po drugie to, że prezydent daruje kary, które zostały zasądzone w stosunku do tych dwóch panów - stwierdził minister Bodnar w programie "Gość 19:30" w TVP.

Dopytywany przez prowadzącego, czy darowanie kar oznacza również darowanie pozbawienia mandatu, odparł, że w postanowieniu mowa jest o darowaniu kary dwóch lat pozbawienia wolności oraz środków karnych w postaci zakazu zajmowania stanowisk publicznych.

- Czyli panowie mają znów mandaty poselskie? - dopytywał prowadzący program.

- Myślę, że nie - odparł minister. - Te mandaty zostały bezpowrotnie utracone. To zostało potwierdzone przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię - dodał.

Wyjaśnił, że na mocy postanowienia prezydenta obaj byli szefowie CBA będą mogli kandydować w wyborach samorządowych czy w wyborach do parlamentu europejskiego.

"Polityczna gra prezydenta"

- Uważam, że to, co zrobili ci panowie, to było poważne przestępstwo urzędnicze - tłumaczył swoje negatywne stanowisko ws. wniosku prezydenta o ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika.

Dopytywany, dlaczego nie posłuchał apelu prezydenta, by - do czasu zakończenia postępowania ułaskawieniowego - zwolnić z więzienia obu byłych szefów CBA odparł, że nie był pewien, czy to postępowanie - po ich zwolnieniu - dobiegnie końca. - Pan prezydent mógłby przez kolejne miesiące argumentować, że ta procedura trwa, a tak sytuacja ta spowodowała, że prezydent podjął decyzję, która zawsze była w jego rękach - odparł Bodnar.

- Dlaczego pan prezydent od razu nie ułaskawił obu panów? - pytał prowadzący.

"Nie mam sobie nic do zarzucenia"

Prowadzący program pytał także ministra sprawiedliwości, byłego rzecznika praw obywatelskich, czy "nie drgało mu sumienie", gdy wsłuchiwał się w apele o zwolnienie ze względów zdrowotnych, humanitarnych obu szefów CBA, odparł, że "to są bardzo poważne decyzje, które wysyłają pewien sygnał do społeczeństwa".

- Co z równością prawa? Czy jeśli ktoś ma dostęp do mediów, do polityków, urządza protest głodowy, to w takiej sytuacji, to będzie miał lepsze traktowanie ze strony organów władzy? Tak nie powinno być. Prokurator Generalny podejmuje takie decyzje w oparciu o prawo i analizę zgromadzonego materiału - tłumaczył Bodnar.

Minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny został także zapytany, dlaczego tak długo zwlekał z przekazaniem odpowiedzi prezydentowi. - Panie redaktorze, to jest 38 tomów akt, to jest duży materiał, który trzeba w takiej sytuacji przeczytać. I ja to zrobiłem - tłumaczył Bodnar.

Na uwagę prowadzącego, że przecież wszyscy wiedzieli czym skończy się ta sprawa, Bodnar odparł, że wcale tak nie było. Przypomniał, że prezydent apelował o zwolnienie obu panów, a dopiero dwa dni temu zapowiedział wprost, że ich ułaskawi. - Ja przez cały czas podkreślałem, że prezydent ma w każdym momencie możliwość ich ułaskawienia. Nie mam sobie nic do zarzucenia - zapewnił Bodnar.

- Zabolało jak prezydent stwierdził, że nie było pana stać na ludzki gest? - pytał prowadzący.

- Myślę, że prezydent i jego doradcy w Kancelarii Prezydenta używają jeszcze dalej idących słów. Na mnie nie robią wrażenia takie słowa - odparł minister. - Ja rozumiem, że pan prezydent stwierdził, że na kogoś przeniesie odpowiedzialność za to, co się stało, a to pan prezydent jest głównym odpowiedzialnym za to, że jeżeli by chciał, to już po tym wyroku 20 grudnia 2023 roku mógł dokonać ułaskawienia i nie mielibyśmy tej całej sytuacji - dodał minister sprawiedliwości.

Wąsik i Kamiński ułaskawieni

"Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny informuje, że w dniu 23 stycznia 2024 r. do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały przekazane akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec p. Macieja Wąsika i p. Mariusza Kamińskiego" - przekazano. "Do akt załączony został wniosek o nieskorzystanie z prawa łaski wraz ze stanowiskiem PG" - poinformował we wtorek resort sprawiedliwości.

Opinia Prokuratora Generalnego nie jest wiążąca dla prezydenta - podkreślono w komunikacie.

- Procedura została dopełniona. Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są ułaskawieni. Potwierdzam to z całą mocą - oświadczył Duda.

Minister z Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka, pytana przez PAP o zakres zastosowanego prawa łaski, przekazała, że dotyczy ono darowania kar pozbawienia wolności i środków karnych oraz zarządzenia zatarcia skazań.

Ok. godz. 21. Kamiński i Wąsik opuścili więzienie.

Wybrane dla Ciebie
Wypadek busa przewożącego dzieci. Pięć osób rannych
Wypadek busa przewożącego dzieci. Pięć osób rannych
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż