PolskaBociany pomagają przyrostowi naturalnego

Bociany pomagają przyrostowi naturalnego

W poprawie malejącego wskaźnika przyrostu naturalnego śląskie bociany mają 60-procentową skuteczność - wyliczyli z przymrużeniem oka śląscy energetycy, którzy obdarowali wyprawkami dzieci, urodzone w minionym roku w pobliżu umieszczanych na słupach energetycznych platform dla bocianów.

Służby energetyczne od lat 90. montują na Śląsku platformy, na które przenoszone są bocianie gniazda znajdujące się bezpośrednio na przewodach. Dzięki temu wygodne, a przy tym bezpieczne gniazda ma już prawie 100 bocianów. W ubiegłym roku przybyło 10 nowych platform.

Energetycy po raz pierwszy postanowili ufundować wyprawki dla dzieci, które urodziły się w pobliżu. W środę rodzice sześciorga niemowląt - czterech chłopców i dwóch dziewczynek - odebrali w Gliwicach upominki, warte ponad 1000 zł każdy. Jeden z obdarowanych ojców poinformował, że bocian uszczęśliwił rodziców kolejną pociechą, która urodzi się już wkrótce.

Nasza akcja ma kilka aspektów, głównie bezpieczeństwo użytkowników sieci energetycznej oraz samych bocianów, ale także... malejący przyrost naturalny, wobec którego nie pozostajemy obojętni. Przecież mniejsza liczba boćków, to mniejsza liczba Polaków. Stąd pomysł upominków dla dzieci, które rodzą się w sąsiedztwie gniazd wyniesionych na platformy. Mamy nadzieję, że obdarowanych będzie coraz więcej - powiedział rzecznik Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego (GZE), Łukasz Zimnoch.

Również w tym roku, jeśli będzie taka potrzeba, GZE rozpocznie wiosenną akcję montowania platform na słupach, spiesząc się, aby zdążyć przed przylotem bocianów. Ptaki zwykle przyjmują pomoc - nie zdarzyło się, aby nie chciały zamieszkać w tak udoskonalonym gnieździe. Energetycy tłumaczą, że dotyczy to jednak tylko miejsca, które same wybrały. Dlatego przeniesienie gniazda w inne miejsce nic by nie dało, ale już umieszczenie go nad przewodami, na platformie bocianom odpowiada.

Akcja rozpoczęła się w latach 90., kiedy bociany nagminnie zaczęły budować gniazda na słupach i przewodach. Według obserwacji energetyków, wcześniej zdarzało się to rzadziej, a ptaki wolały wysokie kominy lub stare, wysokie drzewa.

Platformy montowane są metr nad przewodami. Do zdjęcia gniazd z przewodów energetycy używają podnośników hydraulicznych. Bocianie gniazda mogą ważyć nawet tonę, a największe z nich mają powyżej metra wysokości. Ptaki budują je przez sześć lat.

Energetycy stawiają platformy tak, aby nie przeszkadzać ptakom. Latem obserwują miejsca budowy gniazd, ale przenoszą je do specjalnych kojców dopiero wiosną, krótko przed przylotem ptaków. Platformy ratują bocianom życie. Zdarzało się, że ptaki ginęły siadając na przewodach pod napięciem. Gniazdo zbudowane na przewodach zagraża też bezpieczeństwu sieci - wilgotne gałązki mogą bowiem powodować zwarcia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)