Blisko połowa Polaków chce zmian w rządzie. "Tli się niezadowolenie"

Blisko połowa Polaków uważa, że powinno dojść do rekonstrukcji rządu Donalda Tuska - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. - Tli się ostrożne niezadowolenie w stosunku do sposobu sprawowania władzy przez obecną ekipę - mówi prof. Uniwersytetu Szczecińskiego Maciej Drzonek.

Polish Prime Minister Donald Tusk during the convention ahead of the local government and city mayor elections in Krakow, Poland on April 3, 2024. (Photo by Jakub Porzycki/NurPhoto via Getty Images)Donald Tusk
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Adam Zygiel

- Już o tym mówiłem, że przełom wiosny i lata wydaje mi się takim stosownym momentem. I będzie ona zależała wyłącznie, tylko i wyłącznie od merytorycznej oceny ministrów albo ich decyzji politycznej - powiedział szef rządu.

Zmiana ministrów będzie najprawdopodobniej związana z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Według nieoficjalnych informacji, do Brukseli zamierzają się wybrać m.in. minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, minister aktywów państwowych Borys Budka czy minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarzasty nie ma szans na stanowisko marszałka Sejmu? Suchoń mówi o "rykoszecie"

Blisko połowa Polaków chce zmian w rządzie

United Surveys zapytało Polaków, czy powinno dojść do rekonstrukcji rządu. Aż 49,1 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco. 21,2 proc. wybrało odpowiedź "zdecydowanie tak", a 27,9 proc. - "raczej tak".

Przeciwnego zdania jest 34,9 proc. badanych (23,2 proc. - "raczej nie", 11,7 proc. - "zdecydowanie nie"). 16 proc. nie ma zdania.

Profesor Uniwersytetu Szczecińskiego Maciej Drzonek wskazuje, że pewnym sygnałem dla rządu, że konieczna jest rekonstrukcja, mogły być wyniki wyborów samorządowych.

Połowa Polaków chce zmian w rządzie Tuska
Blisko połowa Polaków chce zmian w rządzie Tuska © Wirtualna Polska

- Ich wynik jest niekorzystny dla obecnie rządzących. Można zaklinać rzeczywistość, ale finalnie PiS miało blisko o 4 pkt proc. lepszy wynik w wyborach do sejmików, niż Platforma Obywatelska - mówi.

- Tli się ostrożne niezadowolenie w stosunku do sposobu sprawowania władzy przez obecną ekipę. Jeśli ktoś mówi "100 konkretów na 100 dni", to po 115-120 dniach przychodzi pewna refleksja wśród tych, którzy nie są "żelaznym elektoratem" Platformy Obywatelskiej, tylko zagłosowali bardziej na "nie" w stosunku do poprzedniej władzy, ponieważ przekonywały ich szumne zapowiedzi polityków PO - podkreśla.

- Zadyma wokół "100 konkretów na 100 dni" pokazuje, że niewiele z tego zostało zrealizowane jeden do jednego. Jakąś część rozpoczęto, ale trochę utykają. To może być przesłanka, że niektórzy ministrowie nie dają sobie rady - mówi dr Krzysztof Piekarski, politolog z Uniwersytetu Gdańskiego.

Wskazuje, że rekonstrukcja najprawdopodobniej jest koniecznością ze względu na plany dotyczące Parlamentu Europejskiego. - Jakaś część ministrów pewno sama z siebie ma ochotę wystartować po wykonaniu "upiornych zadań" czyszczenia po PiS. Padało przecież chociażby nazwisko Bartłomieja Sienkiewicza - mówi dr Piekarski.

Nie tylko opozycja uważa, że potrzebna jest rekonstrukcja
Nie tylko opozycja uważa, że potrzebna jest rekonstrukcja © Wirtualna Polska

Regulacja sił w koalicji rządzącej

Prof. Drzonek dodaje, że przy zmianie ministrów chodzi także o regulację sił w koalicji. - Moim zdaniem istotą rekonstrukcji rządu będzie kwestia zaspokojenia coraz większych ambicji Trzeciej Drogi, które zostały zwerbalizowane w niektórych wypowiedziach. Z drugiej strony będzie chodziło o pokazanie miejsca w szeregu Lewicy - mówi naukowiec.

Także politolog z Uniwersytetu Gdańskiego wskazuje, że słaby wynik Lewicy w wyborach do sejmików może być "pretekstem do pomniejszenia ich stanu posiadania w rządzie".

- Aczkolwiek liczba mandatów poselskich i senatorskich się nie zmieniła. Mamy status quo będący pochodną wyborów z 15 października. Trudno więc spodziewać się, by Lewica faktycznie została pozbawiona pewnych obszarów - mówi dr Piekarski.

Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono metodą CATI/CAWI w dniach 6-7 kwietnia 2024 roku na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych osób.

Adam Zygiel, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Te dane mówią wszystko. Coraz mniej Polaków wyjeżdża za pracą do Norwegii
Te dane mówią wszystko. Coraz mniej Polaków wyjeżdża za pracą do Norwegii
Ziobro już nie na Węgrzech. "Jestem wolnym człowiekiem"
Ziobro już nie na Węgrzech. "Jestem wolnym człowiekiem"
Niemieckie Eurofightery w Malborku. To odpowiedź Bundeswehry
Niemieckie Eurofightery w Malborku. To odpowiedź Bundeswehry
Afera korupcyjna w UE. Była wiceszefowa KE rezygnuje ze stanowiska
Afera korupcyjna w UE. Była wiceszefowa KE rezygnuje ze stanowiska
Nie żyje Leszek Gierszewski, założyciel firmy Drutex
Nie żyje Leszek Gierszewski, założyciel firmy Drutex
Nawet 14 stopni na termometrach. Idzie ocieplenie
Nawet 14 stopni na termometrach. Idzie ocieplenie
Tajne przemówienie Tuska w Sejmie. Wiemy, czego może dotyczyć
Tajne przemówienie Tuska w Sejmie. Wiemy, czego może dotyczyć
Miał wspierać Ukrainę. Rosyjski fizyk spędzi lata w kolonii karnej
Miał wspierać Ukrainę. Rosyjski fizyk spędzi lata w kolonii karnej
Ponura prognoza. Dmytro Kuleba zaniepokojony perspektywami dla Ukrainy
Ponura prognoza. Dmytro Kuleba zaniepokojony perspektywami dla Ukrainy
"Wielki Bu" chciał wyjść na wolność. Jest decyzja sądu
"Wielki Bu" chciał wyjść na wolność. Jest decyzja sądu
Biedronka rozdaje pracowniom świąteczne vouchery. Kwoty robią wrażenie
Biedronka rozdaje pracowniom świąteczne vouchery. Kwoty robią wrażenie
Nauczyciel miał obrażać, a uczniowie bić Ukraińców. Wstrząsająca historia ze Słupska
Nauczyciel miał obrażać, a uczniowie bić Ukraińców. Wstrząsająca historia ze Słupska