"Blida nie wytrzymała ataku państwa pisowskiego"
Barbara Blida była osobą o ogromnej wrażliwości i poczuciu godności. Popełniła samobójstwo, bo nie wytrzymała ataku państwa pisowskiego. Tym bardziej, że była niewinna - mówi w wywiadzie dla "Polski The Times" poseł SLD Ryszard Kalisz, który przewodniczy komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy.
05.08.2010 | aktual.: 05.08.2010 10:44
Według Ryszarda Kalisza podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości ochrona praw człowieka ze strony państwa była bardzo ograniczona - W szczególności tam, gdzie swoje koncepcje wymiaru sprawiedliwości i funkcjonowania prokuratury wdrażał ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro - zaznacza polityk.
Kalisz uważa, że jeszcze w czasie kampanii w 2005 roku PiS stworzył "koncepcję zwalczania układu". - Od początku władzy pisowskiej chciano ten układ zlokalizować, ale się nie udawało. Nie było to zwalczanie przestępczości, lecz przeciwników politycznych, przede wszystkim lewicowych - wyjaśnia.
- Sprawa Blidy traktowana była jako element wejścia w dużo szerszy układ, jak to nazywano wtedy w PiS: układ lewicy, dzięki któremu można było dopaść zarówno Leszka Millera, jak i Aleksandra Kwaśniewskiego. Tylko że ten układ po prostu nie istniał - ocenia polityk SLD.
- Wszystkie kwestie wówczas podnoszone były wyimaginowane w głowach polityków PiS i nie miały żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Dzisiaj w wielu sprawach świadkowie mówią, że byli zmuszani do składania pomówień przez prokuratorów - dodaje Kalisz.