Błaszczak wzmacnia pozycję w PiS. Kaczyński dzieli się władzą
Mariusz Błaszczak wzmacnia swoją pozycję w PiS. Na najbliższym kongresie partii otrzyma nową funkcję. - Wśród liderów partii nie ma drugiej osoby, która wzbudza tak mało negatywnych emocji - mówi jeden z posłów.
W sobotę odbędzie się kongres Prawa i Sprawiedliwości. Jedną z kluczowych zmian ma być powołanie komitetu wykonawczego - nowego ciała, które weźmie odpowiedzialność za bieżące zarządzanie partią. Na czele komitetu stanie Mariusz Błaszczak.
To duża rola dla szefa klubu PiS, gdyż oznacza niejako, że prezes Jarosław Kaczyński chce się z nim podzielić władzą w partii. To dość istotne - Kaczyński w sierpniu mówił, że chciałby widzieć Błaszczaka, jako swojego następcę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Błaszczak nie wywołuje kontrowersji w PiS
Czy ma szansę na zostanie nowym liderem PiS? W rozmowie z "Super Expressem" jeden z posłów, proszący o zachowanie anonimowości, stwierdził, że Błaszczak nie ma w partii wielu wrogów.
- Może nie wszyscy uwielbiają Mariusza, ale wiele osób go szanuje, a przynajmniej akceptuje. Wśród liderów partii nie ma drugiej osoby, która wzbudza tak mało negatywnych emocji - mówi rozmówca "SE".
Czytaj więcej: