Blair ustąpi ze stanowiska premiera w ciągu roku
Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair oświadczył, że w ciągu roku zrezygnuje ze stanowiska.
Dokładnego terminu premier jednak nie określił.
07.09.2006 | aktual.: 07.09.2006 16:44
Zapowiedział, że najbliższy doroczny zjazd laburzystów, mający się odbyć w tym miesiącu, będzie jego ostatnim jako przywódcy partii.
Nie zamierzam obecnie określać dokładnej daty. Nie sądzę, żeby było to właściwe - oświadczył Blair w wystąpieniu transmitowanym przez telewizję. - Zrobię to w przyszłości i zrobię to w interesie kraju.
Tony Blair stoi w obliczu narastającego kryzysu - laburzyści, dotąd lojalni, wzywają go do ustąpienia.
W środę, w reakcji na doniesienia, że Blair chce pozostać u władzy do połowy 2007 roku, siedmiu lojalnych dotąd wobec swego przywódcy laburzystów odeszło ze stanowisk w rządzie. Do dymisji podał się sekretarz stanu w resorcie obrony Tom Watson i sześciu doradców.
Ci, którzy odeszli w środę, należeli do grupy kilkunastu laburzystowskich deputowanych, którzy wystosowali do Blaira list wzywający go do odejścia z funkcji przywódcy partii, a tym samym z urzędu premiera.
Associated Press przytoczyła fragmenty tego listu, noszącego datę 4 września.
"Drogi Tony (...) możemy i musimy wygrać następne wybory powszechne. Niestety, jest dla nas jasne - tak jak dla prawie całej partii i całego kraju - że bez pilnej zmiany w kierownictwie Partii (Pracy) zwycięstwo w tych wyborach wydaje się mniej prawdopodobne.
Taka jest brutalna prawda. Mówienie tego nie sprawia nam przyjemności. Ale trzeba to powiedzieć. I zrozumieć. (...) Jako absolutni lojaliści Partii Pracy (...) musimy zwrócić się do Ciebie, żebyś się odsunął" - napisali laburzyści, którzy uważają, że nadszedł czas na zmianę przywódcy.
Gordon Brown, minister finansów i prawdopodobny następca Blaira, podkreśla, że to premier decyduje o tym, kiedy odejść.
Popularność Blaira znacznie spadła m.in. za sprawą skandali korupcyjnych i finansowych w rządzie, a także za sprawą sytuacji w Iraku.
Tony Blair stoi na czele rządu od 1997 roku; trzykrotnie prowadził laburzystów do zwycięstwa w wyborach, ale nawet ludzie z jego najbliższego otoczenia obawiają się, że nie dokonałby tego po raz czwarty.