Ważne jest, byśmy uczynili wszystko, co możliwe, by znaleźć drogę powrotu do procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie - powiedział Blair podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Izraela Arielem Szaronem, z którym rozmawiał w Jerozolimie.
Trzeba przerwać to błędne koło rozlewu krwi - podkreślił Blair w drugim dniu swej podróży po Bliskim Wschodzie, której celem jest wzmocnienie poparcia dla antyterrorystycznej kampanii w Afganistanie i pomoc w załagodzeniu konfliktu bliskowschodniego.
Szaron powiedział, że nie zamierza utrzymywać wojsk izraelskich na terenach kontrolowanych przez Palestyńczyków, które opanowały one po zabójstwie w ub. miesiącu izraelskiego ministra. Wcześniej jednak Palestyńczycy muszą spełnić żądania Izraela dotyczące bezpieczeństwa.
Izrael żąda od Palestyńczyków, by wydali zabójców ministra turystyki Rehawama Zeewiego, którego zamordowano w odwecie za zabicie przez Izraelczyków lidera radykalnego ugrupowania palestyńskiego. Palestyńczycy twierdzą, że nie maja takiego obowiązku. (ajg)