Biznes na papieskich SMS‑ach
"Minęło 200 dni drogi do nieba Jana Pawła II. Wyślij to do 4 dobrych ludzi, a po czterech dniach spotka cię cud. Jeśli tego nie zrobisz, będą to 4 lata smutku"
12.01.2006 00:41
SMS-y tej treści od kilku dni otrzymują właściciele telefonów komórkowych - podaje "Dziennik Polski".
Ksiądz Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii metropolitalnej nie kryje oburzenia. Zachęty do wysyłania takich SMS-ów dowodzą, jak mocno drzemie w sercach niektórych speców od biznesu cynizm i półinteligencki populizm - mówi rzecznik.
Kto ma interes w inicjowaniu i nakręcaniu takiej akcji? Logika wskazywałaby na pracownika któregoś z operatorów komórkowych, który tą drogą chciał przysporzyć swojej firmie zysków. Ale tego ustalić nie sposób.
Z całą pewnością nie jest to nasza inicjatywa, ale nie mamy żadnej możliwości zablokowania przesyłu takich SMS-ów - mówi Marcin Gruszka z biura prasowego Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel sp. z o.o. - Orange. Jesteśmy zdecydowanie przeciwni tego rodzaju inicjatywom i apelujemy do zdrowego rozsądku naszych klientów: pamięć Jana Pawła II można czcić na wiele sposobów, ale na pewno ten jest niewłaściwy.
Ks. Robert Nęcek, rzecznik kurii metropolitalnej w Krakowie jest bardzo wzburzony. Zdumiony jestem, że zaledwie 200 dni po śmierci Ojca Świętego II pojawiają się przedstawiciele filozofii cynizmu, próbując wykorzystywać zmarłego Papieża dla powiększania zawartości swojej kieszeni - mówi "Dziennikowi Polskiemu" ks. Nęcek.